Opozycja nieobecna na głosowaniu. Grzegorz Napieralski: jestem na urlopie
Na porannym głosowaniu opozycja miała szansę na odrzucenie projektu ustawy "dyscyplinującym" sędziów autorstwa PiS. Niektórzy posłowie zdążyli się już wytłumaczyć. Teraz do tego grona dołączył Grzegorz Napieralski (Koalicja Obywatelska).
"Szanowni Państwo, powód mojej absencji na dzisiejszym głosowaniu to pobyt poza granicami kraju. Od trzech dni przebywam z rodziną na urlopie świątecznym. Proszę o zrozumienie" - napisał późnym popołudniem Grzegorz Napieralski. "Nie jest to lekceważenie obowiązków poselskich, tylko chęć wynagrodzenia rodzinie wielu nieobecności" - dodał poseł Koalicji Obywatelskiej.
Parlamentarzysta najprawdopodobniej uniknie kary, które zapowiedział szef klubu parlamentarnego. Borys Budka przekazał w czwartek, że na nieobecnych posłów zostanie nałożona najwyższa możliwa kara finansowa w wysokości tysiąca złotych. Reprymendy unikną dwaj posłowie, którzy zgłosili urlopy ze znacznym wyprzedzeniem.
Wśród nieobecnych znaleźli się także posłowie z klubów parlamentarnych Lewicy, Koalicji Polskiej. Podniosły się również głosy, że ich obecność i tak niczego by nie zmieniła - ponieważ PiS ma większość w Sejmie i może dowolnie "wrzucić" ten punkt obrad do harmonogramu posiedzenia Sejmu.
Projekt ustawy "dyscyplinującej" sędziów przeszedł w I czytaniu przez Sejm. Za reformą autorstwa PiS głosowało 227 posłów, 214 było przeciw, a jeden poseł się wstrzymał. Późnym wieczorem projekt będzie opiniowany przez komisję sprawiedliwości i praw człowieka.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl