ONZ nie wypełnia swych zadań w Kosowie
ONZ nie wypełnia swych zadań w Kosowie,
zezwalając, by prowincja była faktycznie podzielona na albańskie i
serbskie enklawy - ocenia Międzynarodowa Grupa Kryzysowa (ICC).
03.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Niezależna grupa badawcza, mająca siedzibę w Brukseli, w opublikowanym w poniedziałek raporcie koncentruje się na sytuacji w Kosovskiej Mitrovicy, mieście podzielonym na części albańską i serbską, gdzie w ciągu minionych trzech lat regularnie dochodzi do zamieszek etnicznych.
ONZ pozwoliła rządowi Serbii na zbyt szeroką kontrolę serbskich dzielnic miasta, co zagraża wszelkim rozmowom na temat przyszłości całego Kosowa - uważa ICC.
Po powierzeniu jej administracji prowincji w czerwcu 1999 r. misja ONZ zorganizowała system władz lokalnych i sądownictwo. W serbskich enklawach Kosowa nie odczuwa się jednak ich wpływów. Według ICC, rząd serbski próbuje w ten sposób podkopać władzę ONZ w Mitrovicy i innych serbskich enklawach w prowincji, wciąż formalnie należącej do Serbii.
W enklawach tych dziedziny takie jak oświata, ochrona zdrowia czy wymiar sprawiedliwości wciąż pozostają pod kontrolą ministerstw w Serbii, co otwarcie przyznają niektórzy serbscy politycy. Serbski rząd finansuje samozwańczą "policję" w Mitrovicy, czyli grupę tzw. strażników mostu, której działania wielokrotnie prowadziły do wybuchu starć z ONZ-owską policją. W ostatnich starciach w kwietniu rannych zostało 23 policjantów.
Tymczasem, zgodnie z rezolucją nr 1244 Rady Bezpieczeństwa ONZ, rząd Serbii powinien był przekazać władzę lokalnym strukturom od razu w czerwcu 1999 r. Większość Serbów uważa jednak ONZ za siłę okupacyjną w Kosowie. Misja ONZ i siły pokojowe KFOR niewiele jednak robią, by zmienić te nastroje - twierdzi ICC.
Międzynarodowa Grupa Kryzysowa wzywa w swym raporcie do odwołania z Mitrovicy francuskich oddziałów KFOR, które - jej zdaniem - nie radzą sobie z sytuacją. Apeluje też o wywieranie większej międzynarodowej presji na Belgrad, by zmusił rząd serbski do lepszej współpracy z ONZ. (iza)