Okupacja Iraku - dwa lata, a może dłużej
Plany dwuletniej okupacji wojskowej Iraku,
w przypadku inwazji przedstawili we wtorek przedstawiciele władz USA i powiedzieli senatorom, że "ogromna niepewność" uniemożliwia stwierdzenie czy żołnierze pozostaną tam
dłużej i jakie będą koszty okupacji.
12.02.2003 06:28
Podsekretarz obrony Douglas Feith powiedział senackiemu Komitetowi d.s. stosunków zagranicznych, że po inwazji cała administracja wojskowa i cywilna podlegałaby gen. Tommy Franksowi, dowódcy sił USA na Bliskim Wschodzie. Marc Grossman z Departamenty Stanu powiedział zaś, że okupacja Iraku, do czasu przejęcia władzy przez Irakijczyków, trwałaby dwa lata.
Jednak dwaj przedstawiciele administracji powiedzieli podczas przesłuchania przez senacki Komitet, że nie wiedzą jak USA zarządzałyby irackim przemysłem naftowym, kto zapłaciłby za naprawę instalacji naftowych zniszczonych w czasie inwazji, ani w jaki sposób miałby powstać demokratyczny rząd w Bagdadzie.
"Utrzymuje się wielka niepewność" - powiedział Feith. "Wszystko co można zrobić w dziedzinie planowania, to tworzyć koncepcje" - dodał.(ck)