Ojciec okrutnie torturował adoptowane dzieci

Cała sprawa rozegrała się na Florydzie. W Dzień Świętego Walentego w ubiegłym roku znaleziono samochód 53-letniego Jorga Barahona przy autostradzie przy West Palm Beach. W bagażniku znajdował się worek na śmieci, a w nim nagie ciało 10-letniej Nubii oblane chemikaliami. Ciężko ranny Victor, brat bliźniak, był na przednim siedzeniu w pobliżu nieprzytomnego ojca.

Victor zeznał, że trzy dni przed znalezieniem ich na autostradzie stał związany w wannie i słyszał, jak ojciec bił Nubię aż ją zabił.

Chłopiec po kilkutygodniowym pobycie w szpitalu, trafił do rodziny zastępczej. Jego nowa mama Katia Garcia opowiedziała, że chłopiec wciąż przypomina sobie tortury ojca. Np. podczas zakładania sztucznych rzęs, Victor pamięta, jak je stracił - przy zamkniętych oczach dziecka, ojciec przyklejał rzęsy do skóry. Podobnie reaguje chłopiec widząc, jak jego nowy ojciec napełnia dzbanek lodem. Wówczas dziecko wspomina, jak Jorge wiązał jego i jego siostrę, umieszczał ich w wannie i zanurzał w lodzie.

Bliźniaki były także głodzone. Raz na tydzień dzieci otrzymywały jedynie kawałek chleba i szklankę mleka, podczas gdy dwoje innych adoptowanych dzieci jadły kolację z prawdziwego zdarzenia wraz z rodzicami.

Okrutni rodzice Jorge i Carmen zostali oskarżeni o dokonanie morderstwa pierwszego stopnia i wykorzystywanie dzieci. Prokuratorzy żądają dla nich kary śmierci.

Dwoje pozostałych dzieci odebrano Barahonom i umieszczono w rodzinie zastępczej.