Przyjechali pomóc Rosji. Uzależnili się od pornografii

Żołnierze z Korei Północnej, którzy przyjechali walczyć z Ukrainą poza granicami swojego kraju, uzależnili się od pornografii - donoszą zachodnie media. Reżim Kima cenzuruje internet, a oglądanie pornografii jest zakazane pod groźbą surowych kar.

Przyjechali pomóc Rosji. Uzależnili się od pornografii
Przyjechali pomóc Rosji. Uzależnili się od pornografii
Źródło zdjęć: © East News | Gavin John / mediadrumworld.com
Maciej Zubel

08.11.2024 | aktual.: 08.11.2024 12:48

Północnokoreańskie wojska są w Rosji od kilku tygodni. Według danych wywiadowczych część z nich już walczy ukraińskimi oddziałami w obwodzie kurskim. Pozostali wkrótce mają trafić na front w Ukrainie.

W Europie wielu żołnierzy Kima po raz pierwszy w życiu mogło skorzystać z wolnego, nieocenzurowanego internetu.

W Korei Północnej w sieci dostępne są jedynie treści zaakceptowane przez reżim w Pjongjangu, a za oglądanie i rozpowszechnianie pornografii można trafić do więzienia nawet na 15 lat.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz też: eksplozje i strzały w Kijowie. Skutki ataku Rosji po wyborach w USA

Żołnierze Kima masowo oglądają pornografię

Tymczasem, jak donosi "Financial Times", chwilowe wydostanie się spod surowego, północnokoreańskiego prawa sprawiło, że wielu żołnierzy Kima w ostatnich tygodniach zaczęło bardzo często wchodzić na niedostępne wcześniej strony z pornografią.

Dziennik twierdzi, że zjawisko to stało się tak powszechne w szeregach północnokoreańskiej armii, że wielu żołnierzy uzależniło się od oglądania scen przedstawiających akty seksualne.

Przeczytaj też:

Źródło: Financial Times/NEXTA

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w UkrainierosjaKorea Północna
Wybrane dla Ciebie