Odważny krok. Rosjanin zawiesił antywojenny plakat na Kremlu
Rosyjski aktywista Aleksandr Nizamow na jednej z wież Kremla powiesił zdjęcie Władimira Putina z antywojennym napisem "Nie dla wojny". Mężczyzna przekazał, że jego działania spotkały się z reakcją ze strony rosyjskich służb.
Aleksandr Nizamow zaprotestował przeciwko wojnie w Ukrainie. Mężczyzna na jednej z wież Kremla powiesił zdjęcie Władimira Putina z napisem "Nie dla wojny". Działanie rosyjskiego aktywisty pociągnęło za sobą konsekwencje. Wobec mężczyzny sporządzono protokół w sprawie udziału w nieuzgodnionej akcji publicznej i dyskredytacji rosyjskiej armii.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
O problemach ze służbami specjalnymi opowiedział również rosyjski aktywista Jewgienij Kazakow. Mężczyzna napisał, że Putin jest "cholernym psem, którego trzeba uśpić".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Węgry chcą rozbioru Ukrainy? "Tego nikt nie powie publicznie"
Aktywista za swoje słowa, przekazane w mediach społecznościowych, a także za wcześniejsze wypowiedzi, komentujące rosyjską agresję, korupcję w państwie i wewnętrzną politykę opartą na dyktaturze, spotkał się już z prześladowaniami.
Jewgienij Kazakow od lat jest krytykiem reżimu Putina. Od dawna też spotykają go za to przykre konsekwencje. W 2011 roku został zatrzymany po wiecu ulicznym i przewieziony na posterunek policji, gdzie został mocno pobity przez funkcjonariuszy. W 2020 roku był poważnie ranny - nieznany mężczyzna dźgnął go nożem. Sprawcy nie ustalono, ale aktywista jest przekonany, że za tym atakiem stały służby specjalne Rosji.
Czytaj też:
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski