Odnaleziono ciało w Bielsku-Białej. Nie żyje 42‑latek
W Bielsku-Białej odnaleziono ciało 42-latka. Oficer prasowy komendy miejskiej w Bielsku-Białej asp. Przemysław Kozyra w rozmowie z WP potwierdził te informacje, podkreślając, że ciało zostało odnalezione - nie wyłowione - w rejonie potoku. Sprawę bada prokuratura.
15.09.2024 | aktual.: 15.09.2024 14:11
W nocy z soboty na niedzielę mieszkańcy Bielska-Białej i okolicznych miast zmagali się z dramatycznym wzrostem poziomu wód. W nocy prezydent miasta ogłosił alarm przeciwpowodziowy. W związku z intensywnymi opadami deszczu powstało osuwisko. Po obfitych opadach – w ciągu 24 godzin spadło tu 170 mm deszczu na 1 m kw.
Odnaleziono ciało
Jak informuje WP, asp. Przemysław Kozyra dzisiaj w rejonie dzielnicy Kamienica zostały odnalezione zwłoki 42-letniego mężczyzny. - W godzinach porannych zostały odnalezione zwłoki w rejonie potoku - nie wyłowione -podkreśla - asp.Kozyra.
- W tym momencie w dalszym ciągu są prowadzone czynności pod nadzorem prokuratora, technika kryminalistyki oraz zespołu techników, którzy badają okoliczności tego zdarzenia i wyjaśniają przyczyny tego zgonu - mówi nam policjant.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Okoliczności zdarzenia
Rzecznik bielskiej prokuratury okręgowej Paweł Nikiel powiedział PAP, że przyczyną śmierci było prawdopodobnie utonięcie. Rzecznik powiedział, że mężczyzna w nocy wyszedł z imprezy towarzyskiej i poszedł do domu. Prawdopodobnie próbował przejść przez potok. Do domu nie dotarł. Jego ciało zostało znalezione w niedzielę.
Prokurator poinformował, że wstępnie wykluczono udział osób trzecich. Zlecona została sekcja zwłok.
Pierwsza ofiara ulew
- Jest potwierdzony pierwszy zgon w związku z utonięciem w powiecie kłodzkim - przekazał premier. - Ponawiam apel, żeby w miejscach zagrożonych ludzie stosowali się do zaleceń strażaków - zaapelował.
- Przy pełnej synergii osób zaangażowanych, żadna zmiana przepisów nam nie pomoże. Trzeba dotrzeć do umysłów i serc ludzi. Pamiętajcie: jeśli odmawiacie ewakuacji, stwarzacie zagrożenie dla służb. Jeśli odmówicie ewakuacji, być może później zagrożone będzie jakieś życie. Mam nadzieję, że dzięki państwu i waszej pracy, ten apel dotrze do każdego. To musi się stać oczywiste. Musimy natychmiast wykonywać polecenia - przekazał Tusk.
- Łącznie ewakuowano 1600 osób - podał szef rządu. - Spodziewam się, że będzie ich dużo więcej - dodał.