Nowy narkotyk w Japonii. "Sok zombie" sieje spustoszenie

• Gdzie i kiedy? "Sok zombie" pojawił się w Japonii, szczególnie w prefekturze Okinawa, prowadząc do licznych hospitalizacji młodych ludzi.
• Dlaczego jest niebezpieczny? Etomidat, składnik "soku zombie", powoduje drgawki, dezorientację i utratę pamięci, prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych.
• Jakie są działania władz? Japonia zakazała produkcji i sprzedaży etomidatu, a za złamanie prawa grożą surowe kary.

"Sok zombie" to nowa używka, która szybko zdobyła popularność w Japonii, szczególnie wśród młodych ludzi. Jak podaje "South China Morning Post", substancja ta prowadzi do poważnych problemów zdrowotnych, takich jak drgawki i utrata pamięci.

W prefekturze Okinawa odnotowano już kilka przypadków hospitalizacji.

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, japońskie władze zakazały produkcji, importu i sprzedaży etomidatu. Ministerstwo Zdrowia podjęło działania mające na celu powstrzymanie dalszego rozprzestrzeniania się tej niebezpiecznej substancji. Jak informuje "Sankei Shimbun", za złamanie prawa grożą trzy lata więzienia lub grzywna w wysokości 3 mln jenów.

Walka z "sokiem zombie" jest trudna, ponieważ substancja jest często zażywana za pomocą e-papierosów, co utrudnia jej namierzanie. Jak podkreśla Teo Yik Ying z Saw Swee Hock School Of Public Health, osoby zażywające tę używkę mogą nawet nie zdawać sobie z tego sprawy.

Czytaj też: Exodus w Gazie. Droga przez bomby i śmierć

Problem "soku zombie" nie ogranicza się tylko do Japonii. Inne kraje azjatyckie, takie jak Chiny, Hongkong i Singapur, również odnotowały przypadki użycia tej substancji.

Źródło: TVN24