Deklaracja posłanki. Mówi, co zrobi, żeby wygrać z PiS
- Porozumienie z PSL może dać wygraną z PiS-em. Oddam za to swoją "jedynkę" na listach - zapowiedziała Paulina Hennig-Kloska w Radiu ZET. W ten sposób posłanka odniosła się do pojawiających się plotek, jakoby rozmowy PSL z Polską 2050 ws. wspólnego startu w wyborach utknęły w martwym punkcie.
- Myślę, że będzie dobre porozumienie z PSL. Ono jest ważne, kluczowe, to porozumienie może dać wygraną z PiS-em. Waga tego porozumienia jest naprawdę ogromna - powiedziała Paulina Hennig-Kloska, wiceprzewodnicząca Polski 2050, we wtorkowej rozmowie z Beatą Lubecką w Radiu ZET.
Odda za to "jedynkę". "Tak możemy wygrać z PiS"
PSL oraz Polska 2050 od pewnego czasu prowadzą rozmowy ws. wspólnego startu w jesiennych wyborach parlamentarnych. Ostatnio pojawiły się jednak sugestie, ze w negocjacjach pojawił się impas, gdyż ugrupowanie Szymona Hołowni miało zażądać "jedynek" w każdym okręgu wyborczym. Co na to Henning-Kloska?
- Oddam swoją jedynkę za zwycięstwo nad PiS-em - zapowiedziała parlamentarzystka, która zapewniła, że "nigdy nie było" rozmów z PSL ws. obowiązkowych "jedynek" dla partii Szymona Hołowni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Protest przed Sejmem przeciwko budowie CPK
- Zależy nam na wielu innych elementach, żeby sejm trochę przewietrzyć, żeby znalazły się tam nowe osoby - dodała posłanka Polski 2050.
Beata Lubecka chciała się dowiedzieć od rozmówczyni, czy ma zapewnione pierwsze miejsce na liście wyborczej. - Nie rozmawialiśmy na ten temat. Jeżeli brak mojej "jedynki" na liście doprowadzi do naszego zwycięstwa w jesiennych wyborach, to oddam swoją jedynkę za zwycięstwo nad PiS-em - zapewniła.
Henning-Kloska stwierdziła, że rozmowy jej ugrupowania z PSL zostały przerwane z powodu świąt wielkanocnych. We wtorek miało jednak dojść do wznowienia dyskusji.
- To było dobre spotkanie. Oczywiście każde polityczne porozumienie wymaga kompromisu. Posunęliśmy się dzisiaj do przodu. Natomiast każde porozumienie wymaga odpowiedniej ilości czasu, tym bardziej, że ta umowa, którą negocjujemy będzie dość szeroka - oceniła.
Dla Polski 2050 bardzo ważne jest też to, by jej ewentualny koalicjant po wyborach nie wszedł w koalicję z PiS. Równocześnie nie jest jasne, kiedy dobiegną końca rozmowy obu formacji. - Jak tylko zakończymy rozmowy to poinformujemy. Dla nas niezwykle ważne jest to, aby umowa zawarta z PSL-em była umową jawną, z którą będą mogli zapoznać się nasi wyborcy. To jest dla nas bardzo ważne. Żeby móc realizować własne postulaty, musi się zmienić jesienią władza - podsumowała Hennig-Kloska.
Czytaj także:
źródło: Radio ZET