Nieoczekiwana zmiana. Putinowi musi na tym bardzo zależeć
W poniedziałek Władimir Putin spotyka się w Mińsku z Aleksandrem Łukaszenką. Czego spodziewa się wobec Białorusi? W programie "Newsroom" WP Agnieszka Kopacz-Domańska pytała o to dra Jacka Raubo z portalu Defence24.pl. - Włączenia się sił Białorusi. Jej wejście, nawet ograniczone, spowodowałoby odciążenie wojsk rosyjskich oraz potrzebę przerzutu części rezerw ukraińskich na nowy front. Rosja stara się pchać Białoruś do bezpośredniego wejścia do wojny. Pamiętajmy, że ona w tej wojnie jest. To kwestia chociażby stacjonowania wojsk rosyjskich na Białorusi - mówił dr Jacek Raubo. Zwrócił uwagę, że zazwyczaj to Łukaszenka jeździł do Putina. - Dla reżimu w Mińsku jakakolwiek forma bezpośredniego użycia własnych sił jest jednym z największych zagrożeń, jeśli chodzi o stabilność reżimową. Rosjanie popierają tę agresję. W przypadku Białorusi może być odwrotnie. Ukraina musi brać pod uwagę taki rozwój wypadków, dlatego fortyfikuje północną część granicy - komentował ekspert.