Obowiązkowe szczepienia dla wszystkich? Posłanka KO przekazała stanowisko
- Chciałabym, żeby wszyscy byli zaszczepieni, szczególnie nauczyciele, lekarze i służby. Żeby codziennie nie padał komunikat, że kolejne 500 osób w naszym kraju umarło z powodu COVID-u - mówiła wicemarszałkini Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska w programie "Tłit" Wirtualnej Polski. Pytana, czy jest za powszechnym obowiązkiem szczepień, wskazała, że "jest realistką". - W tej chwili powiedzenie, że szczepienia mają być obowiązkowe spowoduje jeszcze większy bunt antyszczepionkowców. Zanim się wprowadzi tę ostateczną rzecz, trzeba ludzi przekonać - akcja edukacyjna i informacyjna, paszporty covidowe... Wytłumaczenie tego ludziom - przekonywała. Kidawa-Błońska zapewniła, że w Koalicji Obywatelskiej nie ma dwugłosu w tej sprawie. - Zgadzamy się, że te szczepienia powinny być, ale (...) bardzo silna grupa antyszczepionkowców może spowodować, że jeszcze mniej ludzi będzie się szczepiło. Polacy nie lubią przymusu, Polaków trzeba edukować - podkreśliła. - Liczyłam, że wprowadzimy uprawnienia dla pracodawców, paszporty covidowe. Zacznijmy od tego, wtedy krok po kroku dojdźmy do obowiązkowych szczepień - podsumowała.