Obostrzenia w żółtej i czerwonej strefie. Czy Polacy poprawnie noszą maseczki? (Badanie)

Od 10 października w żółtych i czerwonych strefach na terenie Polski istnieje obowiązek zakrywania ust i nosa w przestrzeni publicznej. Za niedostosowanie się do restrykcji grozi mandat. Sondażownia Kantar sprawdziła, jak przestrzegane są obostrzenia. Zapytała Polaków, jak korzystają z maseczek w miejscach publicznych. Wnioski przedstawiono w raporcie.

Koronawirus. Czy Polacy noszą maseczki?

70 proc. Polaków deklaruje, że zasłania usta i nos za pomocą maseczki. 12 proc. przyznaje, że maseczką zasłania jedynie usta. 10 proc. wybiera przyłbicę lub półprzyłbicę. 4 proc. do osłony ust i nosa wybiera część odzieży, np. szalik. 2 proc. badanych nie stosuje się do obostrzeń, a kolejne 2 proc. ankietowanych odmówiło odpowiedzi na pytanie.

Przeczytaj: Koronawirus w Polsce. Sypią się kary za brak maseczek. Ponad 3,7 tys. mandatów jednego dnia

Statystycznie maseczkę niepoprawnie zakładają osoby młode z niższym wykształceniem. Mieszkają w miastach między 20 a 100 tys. mieszkańców lub powyżej 500 tys. mieszkańców w woj. dolnośląskim lub wielkopolskim. Maseczki tylko na ustach zazwyczaj noszą osoby z największych miast i z regionu centralnego.

Obostrzenia w żółtych i czerwonych strefach. Kobiety poprawniej noszą maseczki

Przyłbice najbardziej popularne są na Dolnym Śląsku. Ogólnie do poprawnego noszenia maseczek częściej stosują się kobiety (72 proc.) niż mężczyźni (69 proc.). Badanie zostało przeprowadzone w dniach 2-7 października techniką wywiadów bezpośrednich, wspomaganych komputerowo (CAPI), na reprezentatywnej próbie 1012 mieszkańców Polski w wieku powyżej 15 lat.

Przeczytaj również: Koronawirus. Opole: 46-latek pobił policjanta. Powodem maseczka

Źródło: PAP