Nowy negocjator to stary wyga Kremla. Miał przedstawić "bezczelne żądania"
Podczas negocjacji w Arabii Saudyjskiej, Rosja domagała się całkowitego wycofania ukraińskich sił z czterech okupowanych obwodów - donosi niezależny The Moscow Times. Żądania nazywane przez Ukrainę bezczelnymi, miał przedstawić nowy rosyjski "negocjator", który przed laty zasłynął zakończeniem wojny w Gruzji.
Informator The Moscow Times przekazał, iż Kreml ma nadzieję, że amerykańskiej administracji nie obchodzi , które dokładnie terytoria "oddaje się" Rosjanom. "O ile rozumiem, Trump chce zobaczyć nowoczesną, dobrze uzbrojoną, prozachodnią Ukrainę. Nie może po prostu całkowicie oddać Ukrainy. Ale gdzie dokładnie zostanie wytyczona granica, nie jest dla niego aż tak ważne" - oświadczył.
Kreml zakłada, że Waszyngton wywrze presję na Ukrainę, aby wycofała wojska z czterech okupowanych obwodów: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego, jak i części terenów niezdobytych przez siły rosyjskie. "Potrzebujemy całego Zaporoża i całego obwodu chersońskiego" - zrelacjonował propozycję urzędnik. Jego zdaniem Rosja ma rozważać "przeprowadzanie dalszych operacji wojskowych" w tym zajęcie Chersoniu (wyzwolonego w kontrofensywie ukraińskiej jesienią 2022 roku.
"Wyciekły bezczelne żądania Moskwy w Arabii Saudyjskiej" - takim tytułem podsumowała te doniesienia ukraińska agencja Unian. We wtorek ma pojawić się wspólne oświadczenie USA i Rosji w sprawie rozmów o warunkach rozejmu dotyczącego nieatakowania celów infrastruktury energetycznej oraz obiektów cywilnych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Trump nie dotrzyma słowa? "Ja bym był bardzo ostrożny"
Kim są rosyjscy negocjatorzy? Kończył wojnę w Gruzji
Do rozmów Rosja wydelegowała 75-letniego Grigorija Karasina, obecnie senatora i doświadczonego dyplomatę, którego eksperci pamiętają jako negocjatora po wojnie Rosji z Gruzją z 2008 roku.
- To postać z wielkim doświadczaniem. Karasin od lat pozostawał czołowym rosyjskim dyplomatą, dbającym o realizację strategicznych celów Kremla. Był architektem porozumienia z Gruzją, po tym, jak w 2008 roku kraj ten przegrał wojnę - przypomniał w rozmowie z WP dr Michał Sadłowski z Centrum Badań nad Państwowością Rosyjską w Warszawie.
Zdaniem eksperta, "Rosja przygotowała się znakomicie do sytuacji politycznej w USA, sondując nastroje wśród współpracowników Donalda Trumpa. Deleguje do rozmów wypróbowanych ludzi, którzy będą piętrzyć żądania".
W latach 2005–2019 Karasin nadzorował relacje Rosji z krajami byłego ZSRR, a po wojnie rosyjsko-gruzińskiej w 2008 roku był głównym negocjatorem Moskwy w tzw. rozmowach genewskich. Rosja blokowała możliwość powrotu separatystycznych regionów Osetii Południowej i Abchazji do Gruzji. Doprowadziło to do formalnego uznania ich niepodległości przez Moskwę.
Karasin uczestniczył również w grudniu 2019 r. w formacie normandzkim dotyczącym konfliktu na Ukrainie - nie doszło tam do porozumienia pomiędzy Putinem a Zełenskim.
Kto jeszcze reprezentuję Rosję?
Nie mniej doświadczony jest 70-letni Siergiej Beseda będący obecnie doradcą Aleksandra Bortnikowa, szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa. W latach 2009–2024 Beseda był szefem służb prowadzących agentów w byłych krajach radzieckich i dlatego, jak twierdzą eksperci, był on zaangażowany w przygotowania wywiadowcze do inwazji Rosji na Ukrainę w lutym 2022 r. Co ciekawe, obaj rosyjscy negocjatorzy zostali objęci "osobistymi sankcjami" Zachodu.
Po rozmowach z Amerykanami Grigorij Karasin podsumował je kilkoma zdaniami. Zrobił to jednak w stylu urzędniczej nowomowy, tak by powiedzieć coś, a zarazem niczego nie zdradzić: - Rozmawialiśmy o wszystkim. To była intensywna dyskusja, niełatwa. Ale bardzo przydatna dla nas i Amerykanów - powiedział Karasin państwowej agencji informacyjnej TASS.
- Omówiono wiele kwestii. Oczywiście, jesteśmy daleko od rozwiązania wszystkich problemów i osiągnięcia porozumienia we wszystkich kwestiach, ale wydaje się, że tego typu dyskusje są bardzo aktualne - dodał.
Władimir Putin osobiście mianował Grigorija Karasina i Siergieja Besedę negocjatorami nadchodzących konsultacji ze Stanami Zjednoczonymi. Sekretarz prasowy Kremla Dmitrij Pieskow wskazał, że Karasin jako przewodniczący Komisji Spraw Zagranicznych Rady Federacji i Beseda (doradca dyrektora FSB) są "najbardziej doświadczonymi w tej dziedzinie w Rosji".
Tomasz Molga, dziennikarz Wirtualnej Polski