Nowoczesna chwali projekt ministra zdrowia. Pieniędzy mogłoby być więcej
Projekt nowelizacji ustawy o działalności leczniczej przewiduje, że w publicznych szpitalach będzie można komercyjnie leczyć pacjentów. – Kierunek obrany przez ministerstwo, że będzie można korzystać ze świadczeń odpłatnych był względnie dobry - ocenia Paulina Henning–Kloska.
21.06.2017 17:06
Po tym, jak szefowa gabinetu politycznego premier Elżbieta Witek powiedziała, że Beata Szydło oczekuje wyjaśnień od ministra zdrowia Nowoczesna chwali Konstantego Radziwiłła.
Według Pauliny Henning-Kloski projekt ustawy o działalności leczniczej mógł sprawić, że środków w opiece zdrowotnej byłoby więcej. Zgodnie z projektem ministerstwa, pacjenci mogliby korzystać z odpłatnych świadczeń w publicznych szpitalach.
Ponowne konsultacje projektu ustawy
Nowoczesna odniosła się do decyzji o skierowaniu projektu nowelizacji ustawy do ponownej analizy. Wiąże się to z tym, że do czasu zakończenia ponownej analizy, prace nad zmianami zostały wstrzymane.
- Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł ze swoim zespołem podjął takie konsultacje (ws. nowelizacji ustawy o działalności leczniczej), a dzisiaj wskutek konfliktu, który wybuchł pomiędzy Ministerstwem Zdrowia, a panią premier te konsultacje zostały zawieszone - zaznaczyła Paulina Henning-Kloska.
- To źle, że tak się stało, bo kierunek obrany przez ministerstwo był względnie dobry i mógł faktycznie sprawić, że środków w opiece zdrowotnej byłoby więcej – dodała posłanka Nowoczesnej. Według niej, dzięki komercyjnemu wykonywaniu zabiegów w publicznych szpitalach mogłyby one wyjść z problemów finansowych.
Ruciński: minister zorientował się, że zabraknie pieniędzy
Paulina Henning-Kloska dodała, że Nowoczesna złożyła projekt, który oczekuje w Sejmie na rozpatrzenie, a jest on spójny z działaniami podejmowanymi przez Konstantego Radziwiłła.
Według posła Nowoczesnej Marka Rucińskiego, minister zdrowia zorientował się, że może zabraknąć pieniędzy na wchodzącą ustawę o sieci szpitali. Mają one otrzymywać ryczałtową sumę określoną według specjalnego wzoru. Poseł zaznaczył, że nigdy wcześniej nie zbadano, czy dzięki temu wzorowi wystarczy pieniędzy.
Marek Ruciński stwierdził, że wcześniej szpitalom przed końcem roku kończyły się limity, a teraz mogą skończyć się pieniądze potrzebne na dalszą działalność szpitala.