PolskaNowe zakażenia. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zdradził dane

Nowe zakażenia. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zdradził dane

Poniżej 13 tys. nowych przypadków. Takie informacje zgodnie z zapowiedzią Wojciecha Andrusiewicza poda w piątek Ministerstwo Zdrowia. - Jest to liczba mniejsza, ale podkreślam, że wczoraj mieliśmy dzień wolny - dodał rzecznik. Przypomnijmy, że oficjalne dane resort poda o godzinie 10:30.

Nowe zakażenia. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zdradził dane
Nowe zakażenia. Rzecznik Ministerstwa Zdrowia zdradził dane
Źródło zdjęć: © East News | Zbyszek Kaczmarek/REPORTER
oprac. Ewa Walas

O nowych danych dotyczących epidemii w Polsce Andrusiewicz mówił na antenie TVN24. Jak przekonywał, nie są one miarodajne ze względu na Narodowe Święto Niepodległości obchodzone w czwartek. - Było wykonanych mniej testów, mniej zleceń z Podstawowej Opieki Zdrowotnej, bo nie pracuje ona w święta. Najnowsze dane nie oddają więc rzeczywistości i nie powinniśmy się nimi kierować - powiedział.

Rzecznik dodał, że realnie obserwujemy teraz wzrosty rzędu 50 proc. tydzień do tygodnia. Andrusiewicz powiedział również, że w piątek Ministerstwo Zdrowia poda dane o 30 zgonach związanych z COVID-19.

- Nadmieniam jednak, że raportowanie przez szpitale w dni wolne jest bardzo opóźnione, więc musimy się spodziewać, ze dane z czwartku będą zaraportowane w sobotę lub nawet w poniedziałek - przyznał.

Zobacz też: Trzaskowski o wiceministrze: jest niebywale bezczelny

Jak przekonywał rzecznik, Lubelszczyzna i Podlasie są już blisko szczytu zakażeń w czwartej fali. - Wzrosty nowych przypadków są tam najmniejsze w skali całego kraju. Sytuacja zaognia się jednak w Małopolsce, Wielkopolsce i na Śląsku - dodał.

Kiedy szczyt czwartej fali w Polsce?

Andrusiewicz odniósł się także do prognozy, zgodnie z którą w połowie listopada możemy spodziewać się około 40 tys. nowych przypadków.

- Zgodnie z prognozami, które otrzymujemy, najbardziej prawdopodobna liczba to około 25-30 tys. nowych zakażeń. (...) Oczywiście, może to się zmienić. Grupy prognostyczne są zgodne, że szczyt czwartej fali powinniśmy osiągnąć pod koniec listopada. Nieco inaczej będzie ze szczytem hospitalizacji, który jest zazwyczaj przesunięty o tydzień-dwa. W związku z tym będziemy się z nim mierzyli w połowie grudnia - tłumaczył.

Rzecznik zapewnił też, że aktualnie nie jest przewidziane przesunięcie zabiegów planowych, ale trzeba się z tym liczyć.

- Liczba 25 tys. hospitalizacji pozostaje liczbą realną. Jeśli ją osiągniemy, część zabiegów planowych trzeba będzie odłożyć - powiedział.

Źródło: TVN24

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ministerstwo zdrowiarzecznikzakażenia
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (257)