Nowe obostrzenia mogą być ostrzejsze niż ostatnie
Nowe obostrzenia, które mogą wprowadzić niebawem władze, mogą być dużo bardziej surowe - wynika z ustaleń RMF FM. To wariant, który grozi nam, jeśli znacznie - ponad dwukrotnie - wzrosną liczby w dziennych raportach o nowych zakażeniach.
Jeśli znacznie wzrosną dzienne bilanse nowych zakażeń, to rząd Mateusza Morawieckiego może wprowadzić w życie nowe obostrzenia. Z ustaleń RMF FM wynika, że władze rozważają bardziej zdecydowane kroki, aby powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Według stacji, oprócz zamykania hoteli, stoków narciarskich, basenów, kin i teatrów nie jest wykluczone również ponowne zamknięcie sklepów w galeriach handlowych i szkół.
Jak podaje RMF FM, jeżeli dzienne bilanse nowych zakażeń przekroczą 10 tys. przypadków, to zamknięte mogą zostać stoki narciarskie i hotele.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Minister zdrowia wskazał region będący w najtrudniejszej sytuacji
Przekroczenie progu 20 tys. nowych infekcji SARS-CoV-2 dziennie, ma z kolei oznaczać zamknięcie wszystkich szkół i galerii handlowych.
Decyzja dotyczącą zaostrzania obostrzeń zależeć ma jednak nie tylko od liczby zakażeń, ale także od dostępności łóżek covidowych w szpitalach.
Koronawirus. Niedzielski: trzecia fala pandemii jest już w Polsce
Rządzący od kilku dni alarmują o średnim wzroście zakażeń. W piątek resort zdrowia poinformował o 8777 nowych potwierdzonych zakażeniach koronawirusem. W ten czwartek liczba ta wyniosła 9073, a w środę - 8694.
- Trzecia fala pandemii już jest w Polsce - oświadczył podczas piątkowej konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski, powołując się na ostatnie wyniki dot. zakażeń.
