Nowa Marszałkini Senatu? "Wybitna polityczka"
Typowana na Marszałkinię Senatu Magdalena Biejat z Lewicy narzeka na mały udział kobiet w rozmowach koalicyjnych. - Za mało kobiet. Czy kobieta to Lewica? Można mówić tak na poziomie symbolicznym, ale na tym, by obecność kobiet w polityce była proporcjonalna do obecności kobiet w populacji, powinno zależeć wszystkim, nie tylko partii, która ma w nazwie "lewica". To, że mówi o tym Magdalena Biejat, nie znaczy, że jest to postulat lewicowy. To znaczy, że lewicowa polityczka młodego pokolenia, wybitna zresztą, dostrzega problem niewystarczająco dostrzegany przez innych. To powinien być postulat sprawiedliwościowy - komentował w programie "Newsroom WP" socjolog prof. Andrzej Rychard. - Czy Lewica będzie trouble-makerem (będzie sprawiać kłopoty - red.)? Nie wiem. Myślę, że to dobrze, że w koalicji rządowej poza KO i PSL-em będzie partia o wyraźnym rysie lewicowym, bo to pozwoli pamiętać o nowocześnie formułowanych postulatach socjalnych. Żeby te zmiany, dot. zabezpieczenia społecznego i zdrowotnego, były zmianami o charakterze systemowym - dodał.