Nowa armia najemników w Ukrainie. Stworzyła ją partia Putina

Partia Władimira Putina Jedna Rosja intensyfikuje rekrutację do własnej prywatnej armii zwanej "Espanyola" - podaje ukraiński wywiad wojskowy (HUR). Wstępują do niej piłkarscy chuligani, radykałowie i zwykli Rosjanie, skuszeni dobrymi zarobkami.

Rosyjski żołnierz w Donbasie
Rosyjski żołnierz w Donbasie
Źródło zdjęć: © FORUM | Tsitsagi Nikita

03.01.2024 | aktual.: 03.01.2024 16:01

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Espanyola" operuje w Ukrainie w składzie batalionu "Wostok". Tę armię, złożoną z najemników, powołano do życia w 2023 roku. Sponsoruje ją proputinowska partia Jedna Rosja.

Kto wstępuje do "Espanyoli"?

Według informacji podawanych przez ukraiński wywiad wojskowy do "prywatnej armii" Jednej Rosji zaciągają się głównie "kibole, rosyjscy radykałowie wszelkiej maści, w tym sympatycy ideologii nazistowskiej, a także zwykli cywile - zubożali 'poddani' z Federacji Rosyjskiej i tymczasowo okupowanych terytoriów Ukrainy".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Jak podaje HUR, w centrach rekrutacyjnych "Espanyoli", działających na okupowanych terytoriach Ukrainy, ochotnikom obiecuje się żołd w wysokości 220 tys. rubli miesięcznie (ok. 9,5 tys. zł). Kontrakty zawierane są na co najmniej sześć miesięcy.

Ubezpieczenia do pierwszej bitwy

Firma najemnicza próbuje zwabić rekrutów ubezpieczeniem od ran czy śmierci. Jej pracownicy obiecują, że w razie śmierci, rodzina najemnika/ochotnika otrzyma nawet 5 mln rubli (ok. 217 tys. zł).

"Jednak motywacja finansowa jest tylko przykrywką. Dla większości rekrutów pierwsza bitwa to bilet w jedną stronę. Zabici i ciężko ranni spośród zwerbowanego 'mięsa armatniego' nie są zabierani z pola bitwy przez Rosjan, ale zgłaszani jako 'zaginieni', aby uniknąć płacenia krewnym rubli za żywiciela rodziny wysłanego na śmierć przez Moskwę" - ostrzega HUR.

Źródło: HUR

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojna w Ukrainierosyjska armianajemnicy