Niemcy analizują: Ukraina może nie utrzymać linii frontu

Ukrainę czeka trzeci rok wojny. Jedno jest pewne już na jego początku: Kijów liczy na wytrwałość i obronę - podkreśla niemiecka prasa. Tymczasem ekspert wojskowy z Monachium bije na alarm.

Ukraiński żołnierz ranny w walkach
Ukraiński żołnierz ranny w walkach
Źródło zdjęć: © GETTY | Anadolu
Paulina Ciesielska

W oparciu o wypowiedzi monachijskich ekspertów wojskowych niemiecki dziennik "Münchner Merkur" prognozuje, jaki będzie dla Ukrainy nowy, 2024 rok.

"W lutym 2022 roku prezydent Rosji Władimir Putin rozpoczął inwazję na Ukrainę. Ponad 22 miesiące później nadal nie widać końca rozlewu krwi. Pozostaje niejasne, jaki będzie wynik tej wojny, ale Putin ma plan na 2024 rok i nabiera pewności siebie" - pisze bawarska gazeta.

Niemiecka prasa ocenia, że choć pierwszy rok inwazji przyniósł Kremlowi serię porażek i "otrzeźwił" Rosjan z ich zapędów, to wraz z nadejściem 2024 r. Władimir Putin na nowo dostrzegł szansę na rychłe osiągnięcie swoich celów. Stało się tak m.in. dlatego, że wsparcie Zachodu dla Kijowa zaczęło słabnąć, a Ukrainie brakuje żołnierzy. Niemcy już wskazują na "trudny początek nowego roku dla Ukrainy", która cały czas znajduje się pod ostrzałem Rosji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ekspert wojskowy ostrzega

Ekspert wojskowy Carlos Masala z Uniwersytetu Bundeswehry w Monachium podkreśla, że dla Ukrainy priorytetem obecnie jest "wytrwałość i obrona". Jak mówi, jeśli Zachód podejmie odpowiednie działania "w celu zapewnienia długoterminowego wsparcia ukraińskich sił zbrojnych w postaci amunicji, części zamiennych, rakiet krótkiego zasięgu itp.", dla Kijowa pozostaje nadzieja.

Jednocześnie niemiecki ekspert bije na alarm: "Jeśli tak się nie stanie, rok 2024 może stać się rokiem decyzji, w którym Ukraina nie będzie w stanie utrzymać linii frontu".

Powołując się na słowa kolejnego eksperta wojskowego, gen. Christiana Freudinga, bawarski dziennik podkreśla, że Ukraina będzie miała ogromne trudności z odzyskaniem wielu swoich terytoriów, choćby z uwagi na ich zaminowanie.

"Cele Putina są jasne. Chce poszerzyć granice Rosji i prawdopodobnie zrobi wszystko, co w jego mocy, aby w nowym roku zbliżyć się do tego celu" - prognozują Niemcy, przypominając słowa eksperta wojskowego i badacza na Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, Nico Lange. Stwierdził on, że zawieszenie broni i zawarcie pokoju w 2024 r. z pewnością nie nadejdzie, gdyż Putin będzie za wszelką cenę kontynuował walkę do czasu wyborów prezydenckich w USA, licząc na wygraną Donalda Trumpa.

Źródło: "Münchner Merkur"

Wybrane dla Ciebie