"Zdemaskowałam i wystarczy". Złapała Morawieckiego na manipulacji
- Panie premierze, nos się panu wydłużył. Na kłamców nie głosujemy - tak posłanka Urszula Zielińska (KO) odpowiada na spot Mateusza Morawieckiego. Premier grzmi w nim, że "Koalicja Tuska rozważa naruszenie polsko-amerykańskiego sojuszu energetycznego!". Dowodem jest jedno słowo posłanki wycięte z półgodzinnego wywiadu.
05.10.2023 | aktual.: 05.10.2023 21:34
"To czyste szaleństwo i skrajna nieodpowiedzialność!" - grzmi premier w nowym spocie wyborczym nt. KO i rzekomego naruszenia polsko-amerykańskiego sojuszu energetycznego ws. budowy elektrowni jądrowej w Polsce. Koronnym dowodem szaleństwa jest słowo "oczywiście" wycięte z wywiadu posłanki udzielonego Radiu Zet.
W spocie premiera słowo "oczywiście" wygląda na jedyną i stanowczą odpowiedź polityk na pytanie dziennikarki: "Co z tą umową podpisaną z Amerykanami? Z konsorcjum, które ma budować tutaj pierwszą elektrownię jądrową?".
Pełna rozmowa trwała 36 minut, z tego wątek o elektrowni jądrowej zajął kilka minut. Wypowiedź Zielińskiej wyglądała tak:
- Ale czy Koalicja Obywatelska brałaby to pod uwagę, żeby zerwać tę umowę?
Urszula Zielińska: - Ja myślę, że my musimy wszystko przejrzeć i po prostu zobaczyć, wszystko wziąć pod uwagę, oczywiście, ponieważ, proszę sobie wyobrazić, że plan...
- Jak ja bym chciała na przykład napisać z tego informację, to jaki miałby być lead: Koalicja Obywatelska uważa odstąpienie od umowy w sprawie budowy w Polsce pierwszej elektrowni jądrowej? - dopytywała dziennikarka.
Urszula Zielińska: - Nie. Koalicja Obywatelska przygotuje plan rozwoju z finansowaniem energetyki jądrowej w pierwsze 100 dni. Konkret. I ten plan pokaże nam, co dalej - odpowiedziała posłanka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Już go zdemaskowałam, nie będę pozywać"
Urszula Zielińska przekonuje, że autorzy spotu wycięli słowo "oczywiście" z jej wywiadu i "wkleili je na potwierdzenie kłamliwej tezy Morawieckiego". W czwartek prawnicy analizowali spot premiera pod kątem wytoczenia procesu w trybie wyborczym. Wiele osób komentujących wpisy Zielińskiej w serwisie Twitter zachęcało polityk do wykonania takiego kroku. Ostatecznie pozew nie został przygotowany.
- Zdemaskowałam manipulacje premiera i mój opis sprawy ma już w internecie większy zasięg niż wspominany spot. Odebrałam wiele pozytywnych komentarzy i reakcji. Nie skieruję pozwu, a zajmę się swoją kampanią - mówi WP Urszula Zielińska.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się od rozmówców z kręgów prawniczych, że w związku ze słowami premiera Morawieckiego przygotowywane są dwa inne pozwy w trybie wyborczym. Przepisy prawa wyborczego przewidują szybki 24-godzinny tryb rozpatrywania przez sąd spraw dotyczących rozpowszechniania nieprawdziwych informacji w czasie kampanii.
Gorączka sztabowców PiS. Tydzień czekali na jedno słowo
27 września poinformowano, że premier Mateusz Morawiecki wziął udział w uroczystości podpisania umowy na zaprojektowanie pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Umowę zrealizują Polskie Elektrownie Jądrowe z amerykańskimi partnerami: Westinghouse i Bechtel.
PiS włączył wydarzenie do kampanii wyborczej. Jarosław Kaczyński ogłosił na spotkaniu partyjnym w Pruszkowie, że taka umowa "to jest więcej nawet niż jedna dywizja amerykańska w Polsce". Morawiecki komentował zaś, że elektrownia jądrowa cementuje przyjaźń polsko-amerykańską.
Sztabowcy PiS czekali zatem tydzień na sposobną okazję, aby uderzyć w konkurentów politycznych. W rzeczywistości teza ze spotu premiera, że współpracownicy Tusk są przeciwni elektrowni jądrowej, jest sprzeczna z dotychczasowymi deklaracjami liderów KO. - Deficytu po eliminacji węgla nie zastąpimy tylko ekologicznymi źródłami energii. Energetyka atomowa jest niezbędna - powiedział Donald Tusk na spotkaniu z wyborcami w Mińsku Mazowieckim.
Ponadto w programie KO znajduje się punkt mówiący o planowaniu konsultacji w Komisją Europejską ws. finansowania budowy.
W Koalicji Obywatelskiej, której częścią są Zieloni, jest różnica zdań co do elektrowni atomowej. W wywiadzie Zielińska zaznacza wyraźnie: - Ja jako Zielona mówię, że w tym planie zobaczymy, iż model energetyki opartej na OZE (odnawialnych źródłach energii) jest co najmniej 700 mld zł tańszy niż model oparty na OZE z elektrownią jądrową - powiedziała posłanka. Dalej tłumaczyła, że rządzący na forum sejmowej komisji przedstawili bardzo rozbieżne wyliczenia na temat kosztów budowy elektrowni jądrowej. Te koszty miałyby wynosić od 150 do "bodajże 380 mld" zł.
Tym żyje kampania. Bitwa o kłamstwa i przeprosiny
24 sierpnia Sąd Okręgowy w Warszawie nakazał zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwej informacji zawartej w spocie PiS o 15-procentowym bezrobociu za rządów PO-PSL. Prawo i Sprawiedliwość nie musiało jednak zamieszczać dodatkowego sprostowania, czy przeprosin w tej sprawie. Był to pierwszy wyrok w trybie wyborczym przed wyborami parlamentarnymi 2023.
Na początku września kandydat PiS ze Szczecina Dariusz Matecki wygrał z posłanką PO Izabelę Leszczyną. Polityk mówiła, że Matecki otrzymał rządowe środki na promowanie referendum po to, aby promować siebie jako kandydata do Sejmu.
Posłanka PO Agnieszka Pomaska wygrała trzy procesy w trybie wyborczym: z europosłem Patrykiem Jakim, wiceministrem Jarosławem Sellinem i europosłanką Anna Zalewską. Politycy, opierając się na zdjęciu z internetu, sugerowali, że do Pomaskiej lub jej współpracowników należy auto z napisem: "Głosowałeś na PiS? To wypier*****". W rzeczywistości było to auto, którego kierowcy Agnieszka Pomaska wręczała ulotkę wyborczą.
Z kolei poseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba przegrał wyborczy proces z Bezpartyjnymi Samorządowcami za nieprawdziwą wypowiedź dotyczącą związków tego ugrupowania z PiS-em.