Obrona przeciwlotnicza nie dała rady. Dron trafił w cel

Wojna w Ukrainie. Śledź najnowsze informacje w naszej RELACJI NA ŻYWO

Rosyjskie drony-kamikadze Shahed-136 pojawiły się nad obwodem odeskim w środę około godz. 4. Uderzyły w cele w dwóch portach Ukrainy nad Dunajem – Reni i Izmaile.

W sieci pojawiły się dwa nagrania eksplozji w tym pierwszym porcie, położonym nieopodal granicy z Rumunią, blisko miasta Gałacz.

W wyniku eksplozji uszkodzony został silos zbożowy i magazyny.

Atak na naddunajskie porty Ukrainy nastąpił dwa dni po tym, jak Rumunia wyraziła zgodę na zwiększenie tranzytowego limitu dla ukraińskiego zboża z 2 do 4 mln ton miesięcznie.

- Zgodziliśmy się, że eksport ukraińskiego zboża powinien zostać przyśpieszony w kontekście ataków na ukraińskie porty Reni i Izmaił, do których doszło w ostatnich tygodniach - oznajmił minister transportu Rumunii Sorin Grindeanu po spotkaniu z przedstawicielami USA, UE, Mołdawii, Ukrainy i Rumunii poświęconym alternatywnym szlakom transportu zboża z Ukrainy.

- Podczas tych rozmów podkreśliliśmy znaczenie rumuńskich szlaków lądowych, kolejowych i morskich dla zapewnienia nieprzerwanego przepływu eksportu i importu z Ukrainy - powiedział rumuński minister.

Dodał, że jeśli chodzi o transport zboża na Dunaju, to kanał suliński - Sulina jest jednym w trzech ramion ujściowych Dunaju - w delcie tej rzeki jest jedynym możliwym do wykorzystania szlakiem, dlatego jest ważne, by zoptymalizować przepustowość tej trasy.

W połowie lipca Rosja wycofała się z umowy umożliwiającej wywóz ukraińskiego zboża przez Morze Czarne i rozpoczęła serię ataków na ukraińską infrastrukturę portową. W ramach porozumienia Ukraina wyeksportowała ponad 32 mln ton kukurydzy, pszenicy i innych zbóż.

Źródło: Kanał 24/PAP