Nieoficjalnie: Andrzej Duda porozumiał się z Jarosław Kaczyńskim ws. Sądu Najwyższego i KRS
Zgodnie z zapowiedziami w poniedziałek Andrzej Duda ma przedstawić swoje projekty ustaw o KRS i Sądzie Najwyższym. Od momentu zawetowaniu ustaw autorstwa PiS-u miało dojść do sporu na linii Pałac Prezydencki – Nowogrodzka. Według nieoficjalnych informacji w piątek doszło do kompromisu.
Prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński po piątkowym spotkaniu Jarosława Kaczyńskiego z Andrzejem Dudą mówił, że było ono merytoryczne i odbyło się w dobrej atmosferze. Zapewnił, że prezes PiS nie poznał prezydenckich projektów ustaw, a jedynie przedstawił postulaty partii.
Jednak z nieoficjalnych informacji wynika, Andrzej Duda nie tylko wysłuchał postulatów, ale też doszło do porozumienia pomiędzy nim a Jarosławem Kaczyński w sprawie spornych kwestii.
Według wcześniejszych doniesień, spór miał toczyć się o sposób wyboru członków Krajowej Rady Sądownictwa. Andrzej Duda miał opowiadać się za wyborem sędziów przez Sejm większością 3/5 głosów. To oznaczałoby, że PiS w sprawie wyboru sędziów musiałby porozumieć się z Kukiz'15 i kołem Wolni i Solidarni oraz posłami niezrzeszonymi. A jeśli to nie doszłoby do skutku to o nominacjach do KRS zadecyduje prezydent.
Jak nieoficjalnie ustalił portal gazetaprawna.pl, w przypadku ustawy o KRS będzie tak, jak chciał tego Andrzej Duda. Kadencja sędziów ma nie zostać skrócona, nowych sędziów Sejm wybierze większością 3/5 głosów, a jeśli posłowie nie dojdą do porozumienia to o nominacji do KRS zdecyduje prezydent.
Sondaż prezydencki WP: Duda umacnia się dzięki PiS
Według informatora portalu gazetaprawna.pl, do kompromisu pomiędzy Pałacem Prezydenckim a Nowogrodzką miało też dojść w przypadku projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Zgodnie z projektem, sędziowie Sądu Najwyższego mają przechodzić w stan spoczynku w wieku 65 lat.
W tym wariancie dojdzie do wygaszenia kadencji połowy spośród 87 sędziów Sądu Najwyższego, w tym też I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf.
Andrzej Duda przygotowuje ustawy o KRS i Sądzie Najwyższym po tym, jak 24 lipca prezydent poinformowało o podjęciu decyzji o zawetowaniu ustaw autorstwa posłów PiS-u. W trakcie przygotowywania projektów ustaw prezydent spotkał się z przedstawicielami opozycji oraz partii rządzącej.