Nieoczekiwany apel papieża. Mówił o wojnie w Ukrainie
Papież wezwał Europę do znalezienia "odważnych i kreatywnych sposobów", by zakończyć wojnę w Ukrainie. Franciszek skrytykował też władze, które zwiększają inwestycje w produkcję broni.
Papież Franciszek przyleciał w środę do Lizbony na XXXVII Światowe Dni Młodzieży. W stolicy Portugalii poruszył temat brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie.
- Dokąd zmierzasz (Europo - red.), jeśli nie pokazujesz światu dróg pokoju, kreatywnych sposobów na zakończenie wojny w Ukrainie i wielu innych konfliktów, które powodują tak duży rozlew krwi? - wskazał Franciszek cytowany przez serwis tsn.ua.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Papież zaapelował, by z pomocą "kreatywnych rozwiązań budować mosty pokoju i braterstwa".
Ponadto skrytykował wzrost inwestycji w produkcję broni, co jego zdaniem oznacza "wyczerpywanie się realnego kapitału ludzkiego: edukacji, służby zdrowia, państwa opiekuńczego".
Kontrowersyjne wypowiedzi Papieża nt. wojny
Nie pierwszy raz komentarze głowy Kościoła dot. Ukrainy wzbudzają kontrowersje. Wcześniej w wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" papież wskazał, że wojnę wywołało "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO".
Franciszek mówił też, że "nie wierzy w okrucieństwo najeźdźców wobec Ukraińców" i uważa Rosjan za "wielki naród". Dodatkowo, wzywając Moskwę do powrotu do "porozumienia zbożowego", stwierdził, że zwraca się do "swoich braci, władz Federacji Rosyjskiej", co również wywołało oburzenie wśród Ukraińców.
Czytaj także:
Źródło: tsn.ua