Niemcy o tajemniczym spotkaniu Kaczyńskiego w Warszawie. "Nowy sojusz?"
Współpraca Kaczyńskiego i Salviniego mogłaby być fundamentem dla nowego eurosceptycznego ruchu populistycznego - zauważa niemiecki dziennik "Die Welt".
"Die Welt" ocenia, że Jarosława Kaczyńskiego i Mattego Salviniego niewiele łączy na poziomie osobistym. "Salvini to lubiący bywać na salonach ekstrawertyczny południowiec ze skłonnościami do bufonady. Kaczyński z kolei to człowiek dyskretny, raczej wycofany, uchodzący za pobożnego". Ale, jak zaznacza gazeta, obaj są świadomi władzy i mają wspólne interesy. "Są przeciwko 'islamizacji' ich krajów i obaj chcą odzyskać narodowe kompetencje oddane Brukseli. Wizja Salviniego to Europa regionów. Wizja Kaczyńskiego to Europa ojczyzn".
Kamień węgielny pod sojusz
"Die Welt" pisze, że podczas wizyty w Warszawie Salivini będzie próbował położyć kamień węgielny pod sojusz między jego partią - Ligą Północną - a Prawem i Sprawiedliwością, co mogłoby stać się fundamentem dla nowego, eurosceptycznego ruchu populistycznego. Gazeta zaznacza, że jego członkowie nie mają szans na zdobycie większości w nowym Parlamencie Europejskim. "Ale razem z innymi partiami opozycyjnymi powinno to wystarczyć, aby wywrzeć poważną presję na tradycyjne partie. Zwłaszcza w przypadku ważnych decyzji jak wdrażanie postępowań z art. 7 w sprawie łamania zasad praworządności". "Die Welt" przypomina, że potrzebna jest do tego większość dwóch trzecich w Parlamencie Europejskim.
W trzech frakcjach
Gazeta zaznacza, że partie eurosceptyczne, prawicowo-populistyczne i skrajnie prawicowe są obecnie rozproszone w PE w trzech różnych frakcjach. "W niektórych sprawach, takich jak podejście do Rosji, prezentują one odmienne poglądy. Przede wszystkim są jednak źle zorganizowane, a partyjna dyscyplina nie wygląda najlepiej. Salvini chce to zmienić" – czytamy w "Die Welt".
Wojciech Szymański Deutsche Welle:
Zobacz także: Tajemnicze spotkanie Kukiza z Kaczyńskim. Ma związek z wizytą Włochów?
Jeszcze bardziej niepokojące głosy pojawiają się w "Politico". Portal ostrzega, że cel Salviniego i jego przeciwników jest znacznie gorszy niż zniszczenie Unii Europejskiej. "Populiści chcą sprawić, aby system UE działał na ich korzyść, zaprząc go do realizacji własnych celów" - czytamy. Autor wymienia w tym kontekście, poza oczywistym zwiększeniem suwerenności państw, m. in. militaryzację Unii.