Niemcy. Inspektor armii Alfons Mais: Oddanie Leopardów będzie nas bolało

Szef niemieckiej armii generał Alfons Mais ostrzegał we wtorek, że dostawa czołgów Leopard Ukrainie może źle "wpłynąć na zdolność operacyjną całej Bundeswehry". - Przyjdzie taki moment, że nie będzie nas już stać na nasze misje - powiedział Mais. Podobne stanowisko w sprawie ma też André Wüstnerem, przewodniczący Niemieckiego Związku Sił Zbrojnych.

Niemiecki czołg Leopard 2
Niemiecki czołg Leopard 2
Źródło zdjęć: © PAP | PAP/EPA/VALDA KALNINA
Karina Strzelińska

25.01.2023 11:57

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ

Generał Alfons Mais na początku brutalnej rosyjskiej inwazji w Ukrainie ostro skrytykował stan sił zbrojnych Niemiec. - Bundeswehra, czyli armia, którą mam zaszczyt dowodzić, jest mniej lub bardziej pusta - oświadczył w lutym ubiegłego roku. Rząd w Berlinie podjął wówczas decyzję o stworzeniu specjalnego funduszu o wartości 100 mld euro, by wzmocnić swoje siły zbrojne.

Niemieccy wojskowi wskazywali, że rząd w Berlinie powinien poważnie przeanalizować decyzję ws. dostaw Kijowowi Leopardów i wziąć przy tym pod uwagę obecny stan i zasoby armii. Według generała Maisa "oddanie Ukrainie czołgów Leopard wpłynie na zdolność operacyjną całej Bundeswehry". - Absolutna pustka wzrosła, ponieważ armia musi teraz eksportować dodatkowe materiały - wyznał szef Bundeswehry cytowany przez "Handelsblatt".

Mais przekazał, że Bundeswehra dysponuje obecnie ok. 320 czołgami Leopard - jeśli któryś z nich trafi do Ukrainy, Niemcy będą musiały dostarczać na front części zamienne i amunicje, co wpłynie na stan eksploatowanych pojazdów, które pozostaną w kraju. - Ból związany z ich przekazaniem jest duży - podkreślił niemiecki generał.

Głos w sprawie zabrał także André Wüstnerem, przewodniczący Niemieckiego Związku Sił Zbrojnych. Jego zdaniem dostawa czołgów "z jednej strony będzie dobra dla Ukrainy, z drugiej zła dla gotowości operacyjnej Bundeswehry". Wüstnerem podkreślił państwowej telewizji ZDF, że wysłanie Leopardów osłabi niemiecką armię. - Prawda jest taka: od lutego nadal przekazujemy broń i amunicję. Nadal jesteśmy w trudnej sytuacji, nadal nie obserwujemy zmian pod względem własnych zdolności obronnych. Politycy są odpowiedzialni nie tylko za wspieranie Ukrainy przed rosyjską agresją, ale także za obronę kraju i Sojuszu - podkreślił.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mais wyjaśnił też, że niemieccy żołnierze muszą być dobrze wyposażeni i gotowi do działania w bardzo krótkim czasie, jeśli zajdzie potrzeba obrony. Problemem jest też to, że "do tej pory na konto armii nie wpłynęły prawie żadne środki z funduszu specjalnego. Minął cenny czas, punkt zwrotny nie nadszedł do dziś" - informuje "Bild".

"Der Spiegel". Scholz podjął decyzję ws. Leopardów

Według doniesień medialnych kanclerz Olaf Scholz zgodził się wysłać Ukrainie co najmniej jedną kompanię czołgów Leopard 2. Jako pierwszy informację podał tygodnik "Der Spiegel". Niemieckie czołgi mają pochodzić z zasobów Bundeswehry. Spodziewane jest, że kanclerz oficjalnie ogłosi swoją decyzję w środę.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wojnaukrainaniemcy
Wybrane dla Ciebie