Niedzielski: Myślę, że część z nas będzie już zawsze nosić maseczki
W wywiadzie udzielonym "Faktowi" minister zdrowia Adam Niedzielski ostrzega przed nowym wariantem koronawirusa Omikronem. Minister ucieka myślami w przyszłość i przewiduje, że maseczki zostaną z nami na dłużej. Jego zdaniem nie doczeka on na stanowisku końca pandemii.
07.01.2022 08:34
Adam Niedzielski obawia się Omikronu i przewiduje, że piąta fala "może być najtrudniejszym czasem, z jakiem mieliśmy do tej pory do czynienia". Minister ujawnił w wywiadzie, którego udzielił "Faktowi", że kierowany przez niego resort zdrowia chce przeznaczyć dla chorych na COVID-19 nawet połowę wszystkich dostępnych łóżek w szpitalach.
Szef resortu zdrowia przewiduje, że pandemia "kiedyś się skończy". - Uważam, że w końcu sprowadzimy tę pandemię do poziomu grypy, że wrócimy do pewnego poziomu normalności, ale z dużym poczuciem odpowiedzialności - powiedział Niedzielski.
- Myślę, że część z nas będzie już zawsze nosić maseczki, jak jest to w Japonii czy w Singapurze, czyli w krajach o wysokim poziomie świadomości zdrowotnej - dodał. Minister podkreślił jednocześnie, że nie doczeka na swoim stanowisku momentu końca pandemii.
Zobacz też: Lekarz nie ma złudzeń. Komentuje nadchodzącą falę pandemii
Omikron zagrożeniem dla opieki zdrowia
Ministerstwo przygotowuje już plany na wypadek gwałtownego wzrostu zakażeń związanego z nowym wariantem Omikron. Mając do dyspozycji dane z krajów zachodnich, resort obserwuje sytuację.
- Razem z ekspertami przygotowuje plan: najpierw z infrastruktury szpitalnej wyłączonych zostanie 40 tys. łóżek, potem 50 tys. a na koniec 60 tys. łóżek. - tłumaczy Niedzielski. - Żeby zobrazować skalę: w Polsce mamy ok. 180 tys. łóżek, z tego 60 tys. to łóżka specjalistyczne, które muszą funkcjonować. Zatem przeznaczenie połowy łóżek szpitalnych na leczenie pacjentów z COVID-19 to już jest scenariusz katastroficzny - przyznał na łamach "Faktu" Niedzielski.
Szef resortu zdrowia dodał również, że na korzyść Polski działa fakt, że wiele osób zakaziło się Deltą, przez co zyskują przynajmniej tymczasową odporność, która może wpłynąć na zakażenia nową mutacją. - To może oznaczać, że Omikron nie będzie mieć paliwa, by rozprzestrzeniać się w naszej populacji - powiedział.
Źródło: Fakt.pl