Nie żyje dziennikarka Szirin Abu Akleh. Polskie MSZ zabrało głos
Polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało komunikat ws. tragicznej śmierci dziennikarki arabskiej telewizji Al Jazeera. "Polska potępia strzelanie do dziennikarzy stacji Al Jazeera (...). Sytuacja, w której podczas operacji militarnej giną cywile, nie powinna się wydarzyć" - czytamy w komunikacie.
W środę rano wieloletnia dziennikarka Al-Dżaziry Szirin Abu Akleh zginęła od strzału w głowę w czasie izraelskiego nalotu na obóz dla uchodźców w mieście Dżenin położonym na Zachodnim Brzegu. Według Al-Dżaziry Akleh zginęła z rąk Izraelczyków.
Strona izraelska nie potwierdziła zarzutów. Inny dziennikarz, Ali Samudi, został ranny, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - podało palestyńskie ministerstwo zdrowia.
Tragedia w Palestynie. "Sytuacja nie powinna się wydarzyć"
Do tego wydarzenia odniosło się w środę polskie MSZ. "Polska potępia strzelanie do dziennikarzy stacji Al Jazeera, do którego doszło dzisiaj rano pod Jenin na palestyńskich terytoriach okupowanych. Strzały, w wyniku których poniosła śmierć Shireen Abu Aqla, a drugi reporter został ciężko ranny, uderzyły także w wartości cywilizowanego świata - wolność prasy i prawo do informacji" - czytamy w oświadczeniu podpisanym przez rzecznika MSZ Łukasza Jasinę.
W dokumencie podkreślono, że okoliczności tego wydarzenia należy "zbadać w bezstronny sposób", a winni powinni zostać postawieni przed sądem i ukarani. "Sytuacja, w której podczas operacji militarnej giną cywile, nie powinna się wydarzyć. Rodzinie i bliskim zabitej dziennikarki przesyłamy wyrazy współczucia, a rannemu dziennikarzowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia" - czytamy.
Izrael zajął terytoria na Zachodnim Brzegu Jordanu i przejął kontrolę nad Wschodnią Jerozolimą w 1967 r. Na obszarze tym powstał szereg nielegalnych osiedli zamieszkiwanych przez izraelskich osadników. Dotychczasowe próby uregulowania sytuacji na Zachodnim Brzegu nie przyniosły efektów.
Źródło: PAP
Przeczytaj również:
Zobacz: Specjalista komentuje mowę ciała Putina. "Na pewno nie jest zdrowy"