"Nie tak miało to wyglądać". Nawet członkowie państwowego komitetu krytykują marsz 11 listopada

Ten komitet, liczący 80 osób, powstał jeszcze w 2017 roku i miał przygotować harmonogram wydarzeń uświetniających szczególną rocznicę. Najwyraźniej najgłośniejszą "atrakcją" obchodów odzyskania niepodległości będzie Biało-Czerwony Marsz 100-lecia Odzyskania Niepodległości, który skrzyżuje się z innymi manifestacjami. Czy narodowcy przepuszczą prezydenta, czy policja odbierze transparenty szykującym się do pochodu skrajnym nacjonalistom, czy się pobiją? - analizują teraz wszystkie media. Możliwe, że zamiast wzniosłych wydarzeń zobaczymy zawstydzającą zadymę.

- Już ubiegłym roku widziałam, jak na marszu podpalano race. To nie było wzniosłe, fajne i pokojowe. Nie identyfikuję się z takimi wydarzeniami również teraz. Apeluję do wszystkich, aby 11 listopada wybrali rzeczywiście jakieś godne wydarzenie, odwiedzili muzeum, bibliotekę. Jest mnóstwo lokalnych wydarzeń - mówi Anna Nasiłowska-Rek.

- Tego dnia opublikuję coś pozytywnego na Facebooku, wezmę też udział w warsztatach dla pisarzy. Polecam innym wybranie się na koncert. Wypadałoby przypomnieć sobie twórczość Ignacego Paderewskiego. Kompozytor był jednym z bohaterów wydarzeń prowadzących do odzyskania niepodległości, a jego muzyka ma wzniosły charakter i łagodzi nastoje - mówi dalej pisarka.

W podobnym tonie wypowiada się jeszcze kilku członków państwowego komitetu, z którymi rozmawiała Wirtualna Polska. - Na początku wiceminister kultury Jarosław Sellin zachęcał do zaplanowania tysięcy lokalnych wydarzeń. Tak, aby każdy Polak mógł sobie wybrać coś ciekawego dla siebie i uczcić ważną rocznicę. W ostatnich miesiącach zapanował chaos i komitet pogubił się w tych wszystkich inicjatywach. Mamy więc bogoojczyźniany marsz i słabo wygląda ta rocznica - mówi przedstawiciel naukowców w komitecie.

Jak pisaliśmy, skrajni nacjonaliści szykują się na marsz z Dudą, Morawieckim i Kaczyńskim. "Nie damy się zablokować". "Lepiej, żeby doszło do zamieszek i buntu, zamiast iść pod dyktando liberałów i powoli tracić tożsamość we własnym kraju" - komentują na profilu na Facebooku Szturmowcy.

Przeciętny Kowalski zastanawia się, dlaczego w naszym kraju Święto Niepodległości musi wyglądać właśnie w ten sposób. Przeczytajcie, jak Finlandii, Czechach i państwach bałtyckich świętowano 100-lecie niepodległości. Mimo wielu inicjatyw i pomysłów obchodom zazwyczaj nie towarzyszyły kontrowersje ani polityczne intrygi.

Masz dobry pomysł na uczczenie 100-lecia? Wiesz o ciekawej akcji jubileuszowej w Twojej okolicy? Czekamy na Wasze wiadomości i zdjęcia na dziejesie.wp.pl