"Nie pomagajcie!". Krystyna Pawłowicz apeluje do... Zjednoczonej Prawicy
"Mam nadzieję, że nie macie panowie w rządzie zbyt wiele do powiedzenia" - stwierdziła posłanka Prawa i Sprawiedliwości Krystyna Pawłowicz. W facebookowym wpisie zwróciła się do przedstawicieli partii koalicyjnej. Jak podkreśliła, ich "troska w 'czyszczeniu' Syrii z chrześcijan" jest szkodliwa dla wszystkich.
30.12.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:01
Temat przyjmowania przez Polskę uchódźców jest szczególnie bliski Krystynie Pawłowicz. Świadczy o tym liczba postów na facebookowym profilu posłanki dotyczących tej sprawy. Do napisania kolejnego sprowokowali ją tym razem nie przedstawiciele opozycji. We wpisie zwróciła się do Jarosława Gowina i Adama Bielana z partii Porozumienie, która razem z PiS-em i Solidarną Polską tworzy Zjednoczoną Prawicę. Wypowiedzi polityków bardzo Pawłowicz się nie spodobały.
"Wy też nie irytujcie już i nie straszcie Polaków jakimiś islamskimi 'humanitarnymi korytarzami' do Polski!" - napisała posłanka PiS. Podkreśliła przy tym, ze stanowisko rządu w sprawie "nachodźców" nie uległo zmianie, co wynika ze stanowiska jego rzecznika.
Tłumaczyła też Bielanowi i Gowinowi, dlaczego korytarze humanitarne to nie jest dobry pomysł. "Pomoc, też leczenie, jest bardziej efektywna na miejscu, wśród swoich bliskich, też w państwach bliżej leżących, np. w dobrych szpitalach w Libanie, w czym Polska może pomoc finansowo i kadrą medyczną" - zwróciła uwagę.
"Nie pomagajcie swą szkodliwą dla wszystkich troską w 'czyszczeniu' Syrii z chrześcijan!" - zwróciła się Pawłowicz do przedstawicieli partii Porozumienie. Później apelowała do całego ugrupowania. Zarzuciła mu brak solidarności z Prawem i Sprawiedliwością.
"Partio 'Porozumienie'!, PIS chce wygrać, a nie przegrać kolejne wybory, by dalej podźwigać Polskę. Czyż nie macie tego samego celu, co PIS?" - zapytała.
Ponadto, jej zdaniem przedstawiciele Porozumienia takimi wypowiedziami sobie szkodzą. "Dziś zaczęliście tylko pogarszać swe szanse wyborcze wśród Polaków, bo Polacy nie godzą się też na żadne niepotrzebne zresztą, a groźne w praktyce kompromisy 'korytarzowe'" - zaznaczyła. Jak dodała, "bezpieczeństwo nasze i nasza narodowa tożsamość i wiara są najważniejsze!".
Swój wpis zakończyła dosadnie. "Mam nadzieję, że w sprawach sprowadzania nachodźców do Polski nie macie panowie w rządzie zbyt wiele do powiedzenia" - podkreśliła.
Co zdenerwowało Pawłowicz?
Przypomnijmy, że Bielan i Gowin powiedzieli, że Polska powinna zastanowić się nad utworzeniem korytarzy humanitarnych dla uchodźców.
- Uważam, że możemy rozważyć czasową pomoc osobom najbardziej potrzebującym, osobom starszym, dzieciom, szczególnie chrześcijanom - stwierdził Bielan w TVN 24.
Gowin podkreślił z kolei, że choć rząd nie zgodzi się na przyjęcie imigrantów z krajów islamskich, to można rozważyć utworzenie korytarzy humanitarnych.
Źródło: Facebook/WP