Nie ma wody, może zostać odcięty gaz. "To jest tragedia"
Burmistrz Kłodzka załamuje ręce. - To już nie jest dramat, to jest tragedia - mówi. Sytuacja jest coraz gorsza. Nie ma wody w kranach, a najprawdopodobniej za trzy, cztery godziny zostanie odcięty również gaz.
15.09.2024 | aktual.: 15.09.2024 16:33
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Poziom wody gwałtownie wzrasta w Kłodzku po przerwaniu tamy w Stroniu Śląskim
Po przerwaniu tamy w Stroniu Śląskiem wezbrana fala powodziowa przemieszcza się przez rzekę Białą Lądecką, by wpaść do Nysy Kłodzkiej. Skutkiem tego poziom wody w Kłodzku gwałtownie wzrasta, a kolejne części miasta są zalewane. - Pozostały nam jedynie działania ratunkowe – powiedział PAP burmistrz Kłodzka Michał Piszko. W Kłodzku brakuje wody w kranach.
Dramatyczna sytuacja w Kłodzku
Według burmistrza Kłodzka, sytuacja w mieście jest krytyczna. - Woda przelała się przez wały na ulicy Malczewskiego. Tam jest już ponad 1,5 metra wody. Mieszkańcy, którzy dziś w nocy nie chcieli się ewakuować, są na drugim-trzecim piętrze budynków. Woda wlewa się i zalewa poszczególne części miasta – powiedział burmistrz. W niektórych miejscach miasta woda osiąga poziom nawet dwóch metrów, a wodowskaz na Nysie Kłodzkiej w Kłodzku pokazuje 684 cm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do pomocy osobom przebywającym w zalanych budynkach wykorzystywane są łodzie 22. Batalionu Piechoty Górskiej. - Żołnierze będą pływać na Wyspę Piasek i ulicę Malczewskiego i podejmować te osoby, które zgodzą się na ewakuację, a tym osobom, które się nie zgodzą, będziemy dostarczać aprowizację – powiedział burmistrz.
Przekierowanie ciężkiego sprzętu do innych miejscowości
Burmistrz dodał, że cały ciężki sprzęt, który był do tej pory używany w Kłodzku, został przekazany do Lądka-Zdrój i Stronia Śląskiego. Przez te miejscowości przepływa Biała Lądecka.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Brak wody i gazu w Kłodzku
Piszko podkreślił, że w Kłodzku pozostaje "tylko akcja ratunkowa”. - To dostarczanie wody i żywności mieszkańcom – mówił. Burmistrz poinformował również, że w Kłodzku nie ma wody w kranach, a za trzy-cztery godziny najprawdopodobniej zostanie odcięty również gaz. "W gazowni jest problem z nawanianiem gazu; on nie może płynąć do dostawców nie mając tego nawaniania – tłumaczył burmistrz.
Zobacz także
Przerwanie tamy w Stroniu Śląskim
Przerwanie tamy w Stroniu Śląskim zostało zgłoszone przez IMGW po godzinie 13. Rzecznik prasowy IMGW Grzegorz Walijewski poinformował PAP, że prawdopodobnie został uszkodzony i przerwany boczny wał w przedniej części urządzenia. Woda wpływa do Stronia Śląskiego. - To już nie jest dramat, to jest tragedia – podkreślił.
Ewakuacja przy użyciu śmigłowców
Do Stronia Śląskiego wysłano śmigłowiec Mi-17, aby pomógł w ewakuacji – poinformowało Ministerstwo Obrony. O wysłaniu śmigłowców poinformowała również KGP.
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl