Nagranie z Kłodzka. Woda porwała budkę z lodami
Woda porwała budkę z lodami w Kłodzku. Nagranie trafiło do sieci. Powódź porywa wszystko na swojej drodze. Służby mówią o dramatycznej sytuacji.
Sprawdź prognozę pogody dla swojego regionu na pogoda.wp.pl
Masz zdjęcie lub nagranie, na którym widać skutki ulew? Czekamy na Wasze materiały na dziejesie.wp.pl
Na nagraniu, które zarejestrowali dziennikarze Wirtualnej Polski, widać, jak budka z lodami została porwana przez nurt wody. Obiekt, podobnie jak inne, swobodnie płynie przez miasto.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Kłodzko to jedno z wielu miejscowości w Kotlinie Kłodzkiej, które zostało zalane w wyniku utrzymujących się od czwartku nawalnych deszczy. Tu wystąpiła z brzegów Nysa Kłodzka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prowadzi sklep w Kłodzku. “Przypominam sobie rok 1997”
Kłodzko. Kolejna fala
Po przerwaniu tamy w Stroniu Śląskiem spiętrzona fala powodziowa przechodzi przez rzekę Białą Lądecką i wpada do Nysy Kłodzkiej, której poziom w Kłodzku gwałtownie się podniósł. Woda podnosi się w kolejnych miejsca mocno zalanego miasta.
Według relacji burmistrza Kłodzka sytuacja w Kłodzku jest "dramatyczna". - Woda przelała się przez wały na ulicy Malczewskiego. Tam jest już ponad 1,5 metra wody. Mieszkańcy, którzy dziś w nocy nie chcieli się ewakuować, są na drugim-trzecim piętrze budynków. Woda wlewa się i zalewa poszczególne części miasta - powiedział burmistrz. W mieście są miejscami nawet dwa metry wody, a wodowskaz na Nysie Kłodzkiej w Kłodzku wskazuje 684 cm.
Do pomocy ludziom przebywającym w zalanych budynkach używane są łodzie 22. Batalionu Piechoty Górskiej. - Żołnierze będą pływać na Wyspę Piasek i ulicę Malczewskiego i podejmować te osoby, które zgodzą się na ewakuację, a tym osobom, które się nie zgodzą, będziemy dostarczać aprowizację - powiedział burmistrz.
Czytaj też: