"Nie jest panu wstyd?" Premier tłumaczy się z kontrowersyjnego pomysłu UE
Wraca temat pakietu "Fit for 55", który zakłada m.in. redukcję emisji gazów cieplarnianych w UE o 55 proc. względem sytuacji z 1990 roku. - W 2020 roku poparł pan pakiet "Fit for 55". Czy niej jest panu wstyd? - zapytał podczas konferencji jeden z dziennikarzy. Morawiecki oświadczył, że to "dezinformacja".
Chodzi o głosowanie z 10 grudnia 2020 r. Wówczas na szczycie UE w Brukseli doszło do porozumienia przywódców unijnych ws. budżetu UE i Funduszu Odbudowy.
Po groźbie zawetowania budżetu UE przez Polskę i Węgry, Rada Europejska przyjęła wynegocjowane wcześniej konkluzje, określające kryteria stosowania mechanizmu praworządności wiążącego wydatkowanie środków unijnych z przestrzeganiem praworządności oraz polityki klimatycznej UE. Jej założenia zawarte są w pakiecie "Fit for 55". Polska zagłosowała wówczas za propozycjami kierunkowymi pakietu.
- Szanowni Państwo, to jest taki element dezinformacji i manipulacji, którą niektórzy wprowadzają do przestrzeni publicznej. Także i w tym pytaniu jest zawarta pewna teza - mówił Morawiecki, odpowiadając na pytanie Łukasza Dudka z portalu tarnogorski.info.
- Otóż Polska nigdy nie poparła żadnego pakietu "Fit for 55". Jest to pakiet, który jest realizowany poprzez dyrektywy europejskie, które my uważamy, że w większości powinny być rozstrzygane poprzez zasadę jednomyślności - kontynuował Morawiecki. Według niego, stanowisko Polski w tej sprawie zostało "przegłosowane".
Szef rządu nawiązał do decyzji Parlamentu Europejskiego, który w połowie kwietnia przyjął dyrektywy i rozporządzenia z pakietu "Fit for 55".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: pakt senacki. Zgorzelski o podziale okręgów
Rząd poparł "Fit for 55"? "Polska została przegłosowana
- My podczas grudniowej Rady w 2020 roku wywalczyliśmy bardzo dużo, jeśli chodzi o sprawiedliwą transformację Polski - stwierdził dalej premier. Dodał, że cel który wówczas przyjęła UE, czyli 55 proc. redukcji CO2 dotyczy nie poszczególnych krajów, ale Unii jako całości.
- Zawsze podkreślam, że miks energetyczny w różnych krajach jest różny. Punkt startu też jest bardzo różny - jeden rozmiar nie pasuje wszystkim jednakowo. I w związku z tym my prowadzimy naszą politykę tak, jak powinniśmy po to, aby transformacja energetyczna była sprawiedliwa - powiedział Morawiecki.
Przeczytaj też:
Źródło: WP Wiadomości/PAP