Mają dość Cyryla. "Decyzja niemal jednogłośna"
Deputowani z rady miejskiej w obwodzie czerkaskim (Ukraina) poprosili o delegalizację moskiewskiego kościoła. Nie chcą zwierzchnictwa patriarchy Cyryla.
29.10.2022 | aktual.: 29.10.2022 13:00
Agencja Ukrinform przekazała, że Rada Miejska Watutinska w obwodzie czerkaskim zwróciła się do deputowanych Rady Najwyższej i Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony z prośbą o zakaz działalności Kościoła Prawosławnego Patriarchatu Moskiewskiego.
Informacje w tej sprawie agencji przekazał burmistrz Watutin Ołeksandr Zaborowiec. - Uważam tę decyzję za słuszną, ponieważ Kościół Moskiewski i patriarcha Cyryl skompromitowali się w Ukrainie - wskazał lokalny włodarz.
Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie, klikając TUTAJ
Burmistrz Watutin dodał, że decyzja ta została podjęta prawie jednogłośnie - tylko jeden z deputowanych wstrzymał się od głosu.
- Jeśli chodzi o Watutiny, prawie natychmiast po wybuchu wojny jedna cerkiew przeszła z moskiewskiej pod jurysdykcję Cerkwi Prawosławnej Ukrainy. Inne są obecnie w fazie przejściowej - dodał Zaborowiec.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przyjacielskie relacje Putina z Cyrylem
Norweski portal Dagbladet przypomniał wcześniej, że badacz i ekspert ds. Rosji Pål Kolstø z Uniwersytetu w Oslo pisze obecnie książkę o Rosyjskim Kościele Prawosławnym. Specjalista zaznacza w niej, że kościół i jego potężny przywódca, patriarcha Cyryl, są znani z bliskich kontaktów z prezydentem Putinem i Kremlem.
Kolstø w swojej pozycji dodał, że relacje są nieco bardziej skomplikowane i że czasami dochodzi do konfliktów między patriarchą Cyrylem a Putinem. Jednak w związku z rosyjską inwazją na Ukrainę duchowny stał ramię w ramię z władzami i wspierał decyzję o rozpoczęciu wojny.
Czytaj też:
Źródło: Ukrinform, Dagbladet