Szczątki obiektu latającego przy granicy. Nowe informacje służb
- Wiemy na razie tyle, że spadł dron, który prawdopodobnie nie był uzbrojony - przekazała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Lublinie. Jak dodano, w tej chwili Żandarmeria Wojskowa dokonuje zabezpieczenia technicznego miejsca zdarzenia. Wcześniej policja poinformowała o znalezieniu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego w rejonie przejścia granicznego z Białorusią pod Terespolem.
Szczątki znaleziono w polu kukurydzy w miejscowości Polatycze, w rejonie przejścia granicznego z Białorusią w Terespolu (woj. lubelskie).
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Prokuratury Okręgowej w Lublinie przedstawiono najnowsze informacje w tej sprawie.
- Wiemy na razie tyle, że spadł dron, który prawdopodobnie nie był uzbrojony - przekazała rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka. - W tej chwili Żandarmeria Wojskowa dokonuje zabezpieczenia technicznego miejsca zdarzenia - podkreśliła rzeczniczka, dodając, że prokurator już jedzie na miejsce.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karol Nawrocki w USA. Mieszkańcy Białegostoku powiedzieli, co myślą o tej wizycie
Przy granicy spadł dron. "Nieuzbrojony, są napisy z cyrylicą"
- Ten dron spadł przy przejściu granicznym, około 300 metrów od przejścia granicznego w miejscowości Polatycze. Z informacji, które uzyskałam wynika, że dron jest nieuzbrojony, są tam napisy z cyrylicą - podała też prokurator.
Zgodnie z jej słowami "Żandarmeria Wojskowa na miejscu oględzin przesłuchuje świadków, ponieważ strażnicy graniczni ujawnili miejsce upadku tego drona". - Została również przesłuchana jedna osoba, która usłyszała odgłos drona, który upadał. W tej chwili zabezpieczamy również monitoring, który być może pozwoli nam na zbadanie trajektorii lotu drona, żeby ustalić skąd on nadleciał - podsumowała.
Pytana o obecność materiałów wybuchowych, prok. Agnieszka Kępka poinformowała: - Tak jak powiedziałam, ze wstępnych informacji wynika, że dron był nieuzbrojony, więc na ten moment przyjmujemy, że nie było tam materiałów wybuchowych.
Dopytywana o to, czy możliwe jest, aby był to dron przemytniczy - jak najprawdopodobniej miało to miejsce pod Tomaszowem Lubelskim, podała, że "na ten moment nie może potwierdzić takiej informacji".
Rzeczniczka przekazała też, że obok drona "stwierdzono drobne nadpalenie". - Natomiast nie jestem w stanie państwu na ten moment powiedzieć, jaki był charakter tego nadpalenia.
Wcześniej, w nocnym komunikacie Policji Bialskiej poinformowano, że "dyżurny terespolskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie od funkcjonariuszy Straży Granicznej o ujawnieniu w rejonie przejścia granicznego w Terespolu szczątków niezidentyfikowanego obiektu latającego. O zdarzeniu powiadomiliśmy służby oraz Prokuraturę Rejonową w Białej Podlaskiej" - dodano.
W kolejnym wpisie policji w mediach społecznościowych podkreślono też, że miejsce ujawnienia obiektu jest zabezpieczane, a w związku ze zdarzeniem nikt nie doznał obrażeń.
Czytaj też: