Niemcy o ponad 6 bilionach. Błyskawiczna reakcja na polski komunikat

"Sprawa reparacji wojennych z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą" – oświadczyło niemieckie MSZ, poproszone przez PAP o komentarz do opublikowanego przez polski MSZ komunikatu dotyczącego noty ws. odszkodowań za straty wyrządzone Polsce przez Niemcy w trakcie II wojny światowej.

Szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock (Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)
Szefowa niemieckiego MSZ Annalena Baerbock (Photo by Artur Widak/NurPhoto via Getty Images)
Źródło zdjęć: © GETTY | NurPhoto

28.10.2022 | aktual.: 28.10.2022 18:49

"Aktualne pozostaje stanowisko, które szefowa MSZ Annalena Baerbock wygłosiła 4 października w Warszawie podczas konferencji z szefem polskiej dyplomacji Zbigniew Rauem" - wskazał rzecznik niemieckiego MSZ.

Do spotkania szefów polskiego i niemieckiego MSZ doszło dzień po tym, jak Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych, skierowaną do strony niemieckiej. Annalena Baerbock, odnosząc się do wystosowanej przez Polskę noty, oświadczyła wtedy, że "kwestia reparacji z punktu widzenia rządu federalnego jest kwestią zamkniętą".

Opublikowano komunikat dotyczący noty skierowanej do MSZ Niemiec

W piątek rzecznik prasowy MSZ Łukasz Jasina opublikował na stronach resortu komunikat dotyczący noty skierowanej 3 października do MSZ Republiki Federalnej Niemiec ws. odszkodowań za straty wyrządzone Polsce przez Niemcy w trakcie II wojny światowej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Według komunikatu, Polska domaga się od Niemiec odszkodowania za straty materialne i niematerialne wysokości 6 bilionów 220 miliardów 609 milionów złotych, zrekompensowania ofiarom agresji i okupacji niemieckiej oraz ich rodzinom wyrządzonych im szkód i krzywd, a także systemowych działań mających na celu zwrot zagrabionych z Polski w trakcie wojny dóbr kultury, które znajdują się obecnie w Niemczech.

W nocie wezwano także państwo niemieckie do uregulowania "należności wynikających z rabunkowej działalności" Kas Kredytowych Rzeszy - działającej na okupowanych ziemiach instytucji biorącej udział w finansowaniu prowadzenia wojny przez Niemcy - oraz Banku Emisyjnego w Polsce - instytucji emitującej pieniądz w Generalnym Gubernatorstwie. Wezwano także do zwrócenia zrabowanych przez państwo niemieckie w latach 1939-1945 aktywów i pasywów polskich banków państwowych i instytucji kredytowych.

MSZ: "Prawdziwy obraz wojny i jej skutków"

MSZ poinformowało również, że rząd wezwał Niemcy także do "pełnej rehabilitacji zamordowanych działaczy przedwojennej mniejszości polskiej oraz zrekompensowania strat poniesionych przez organizacje polonijne w Niemczech", a także do systemowego uregulowania statusu Polaków i osób polskiego pochodzenia w Niemczech, poprzez przywrócenie statusu mniejszości narodowej; jak czytamy, nota kładzie nacisk na kwestię nauczania języka polskiego dla mniejszości w Niemczech.

Strona polska oczekuje również właściwej współpracy zakresie upamiętniania polskich ofiar II wojny światowej oraz podjęcia przez Niemcy skutecznych działań prezentujących niemieckiemu społeczeństwa "prawdziwy obraz wojny i jej skutków", szczególnie krzywd wyrządzonych Polsce i Polakom.

MSZ wskazało również, że w nocie użyte zostało pojęcie "odszkodowania", a nie "reparacje", gdyż, jak czytamy, "to pierwsze sformułowanie ma charakter zdecydowanie szerszy i obejmuje zarówno reparacje w rozumieniu prawnomiędzynarodowym, jak i inne roszczenia opisane w treści noty".

1 września zaprezentowano raport o stratach poniesionych przez Polskę w wyniku agresji i okupacji niemieckiej w czasie II wojny światowej, z którego wynika, że ogólna kwota strat to ponad 6 bilionów 220 miliardów zł 609 mln zł. Raport przygotował działający w poprzedniej kadencji parlamentu zespół, którym kierował poseł PiS Arkadiusz Mularczyk. Na początku października minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau podpisał notę dyplomatyczną ws. reparacji wojennych skierowaną do strony niemieckiej.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie