Czy PiS liczy na to, że Karol Nawrocki, wraz ze swoją kancelarią, będzie robił wszystko, by obalić rząd Donalda Tuska? - z takim pytaniem Michał Wróblewski, prowadzący program "Tłit" w WP, zwrócił się do swojego gościa, posła PiS Andrzeja Śliwki. - Bardzo mi się podobały słowa Karola Nawrockiego, że jeszcze nie został prezydentem, a w rządzie tak się już kłócą - odparł na to polityk PiS.
- Pan prezydent jest obecnie najpopularniejszym politykiem w Polsce, ciężko sobie na to zapracował. Jest przedstawicielem prawicowego obozu, centroprawicowego, widać to po doborze współpracowników: Pawła Szefernakera, Zbigniewa Boguckiego, Adama Andruszkiewicza, Marcina Przydacza. To są ludzie, którzy są związani jasno z PiS, ale wydaje mi się, że pan prezydent będzie również starał się patronować tej całej prawej stronie, bo ma świadomość tego, że te rządy, które są obecnie, są złe dla Polski - stwierdził Śliwka.
- Pan prezydent to jasno określił, jasno zdiagnozował i powiedział, że startuje między innymi po to, żeby ci źli ludzie, ten skompromitowany rząd, przestał rządzić - dodał poseł PiS.
Śliwka podkreślił, że Nawrocki zapewne będzie współpracował z rządem, bo wynika to z przepisów konstytucyjnych. - Ale problem polega na tym, że to rząd, pan premier Tusk, pan minister Sikorski, podejmują działania, można powiedzieć wrogie działania wobec pana prezydenta elekta - stwierdził polityk PiS.
W środę przed godz. 11 zakończyło się Zgromadzenie Narodowe, przed którym Nawrocki złożył przysięgę prezydencką.
21 obietnic wyborczych Nawrockiego. WP mówi "sprawdzam". Czytaj tutaj.