"Są niezwykle skuteczni". Płk Derlatka o aktach dywersji i celu Rosjan
Od kiedy doszło do aktu dywersji w Życzynie, wielu Polaków zastanawia się nad tym, czy można w przyszłości ich uniknąć. W tym odcinku "Żeby wiedzieć" Paweł Pawłowski rozmawiał z płk Andrzejem Derlatką, byłym szefem Agencji Wywiadu o grze mocarstw i chęci wzbudzania strachu przez Rosjan.
Jaki jest cel aktów dywersji? Strach czy realne wyrządzenie krzywdy? - Raczej strach. To po prostu generuje zamęt, utratę zaufania społecznego do rządu, do policji, wojska. Rozczłonkowanie polskiego społeczeństwa, co im się udaje - płk Derlatka. - Jeżeli 40 proc. obywateli Polski myśli, że za atakami stoi Ukraina, to Rosjanom się udało. Są niezwykle skuteczni w tym, co robią - skomentował, mówiąc o celach Rosjan.
Czy da się coś zrobić, żeby zapobiec takim przyszłym zdarzeniom? Okazuje się, że jest system, który za pomocą sztucznej inteligencji filtruje wszystkie wiadomości, emaile i rozmowy telefoniczne w poszukiwaniu takich informacji. - To co zostanie wyłapane, podlega obróbce przez "siłę żywą", analityków, ekspertów, którzy sprawdzają czy to jest warte zainteresowania czy nie - tłumaczył rozmówca.
Do kogo powinniśmy się udać po taką technologię? Cały odcinek znajdziecie na kanale Żeby Wiedzieć na YouTubie.