Nawalny przed sądem wojskowym. "Grozi mi dożywocie"

Aleksiej Nawalny przekazał, że wszczęto przeciwko niemu nową sprawę - tym razem o terroryzm. Rosyjski opozycjonista alarmuje, że grozi mu nawet dożywocie.

Aleksiej Nawalny podczas posiedzenia sądu
Aleksiej Nawalny podczas posiedzenia sądu
Źródło zdjęć: © Twitter
Adam Zygiel

Sąd w Moskwie odbył w środę posiedzenie, na którym rozpatrywał kwestię dostępu Nawalnego do materiałów z jego sprawy karnej dotyczącej ekstremizmu. Posiedzenie było niejawne. Według polityka i jego obrony w sprawie sporządzono 195 tomów akt. Nawalny i jego ludzie mają czas do 5 maja, by się z nimi zapoznać.

- Rzucili absurdalne oskarżenia, za które grozi mi 30 lat więzienia. Śledczy Widiukow powiedział wczoraj, że sprawa terrorystyczna została wyodrębniona od mojej sprawy, że ja, będąc w więzieniu, dopuszczam się ataków terrorystycznym. I w tym przypadku będę sądzony osobno przez sąd wojskowy - powiedział Aleksiej Nawalny, łącząc się online z sądem w Moskwie.

- W jednej sprawie grozi mi 30 lat, w następnej prawdopodobnie dożywocie - alarmuje.

Nawalny w areszcie

Aleksiej Nawalny w sierpniu 2020 roku został otruty w trakcie podróży po Rosji. Początkowo trafił do szpitala w Omsku, a następnie przewieziono go berlińskiej kliniki Charite. Według ustaleń Nawalny został otruty nowiczokiem przez rosyjską FSB.

Polityk wrócił do Rosji w styczniu 2021 roku. Natychmiastowo został aresztowany w związku ze złamaniem warunków aresztu w sprawie o oszustwa finansowe. W marcu 2022 roku został skazany na dziewięć lat kolonii karnej o zaostrzonym rygorze.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

W październiku 2022 roku przeciwko Nawalnego wszczęto kolejne postępowanie. Oskarżono go m.in. o promowanie terroryzmu i ekstremizmu oraz finansowanie działalności ekstremistycznej.

Współpracownicy Nawalnego oraz liczni przedstawiciele społeczności międzynarodowej są przekonani, że polityk jest represjonowany ze względu na swoją działalność. Jego organizacja Fundacja Walki z Korupcją prowadziła śledztwa ws. przyjmowania korzyści majątkowych przez rosyjskich urzędników. Nakręciła także dwa reportaże: o ukrytym majątku Dmitrija Miedwiediewa i luksusowym pałacu Władimira Putina.

Czytaj więcej:

Wybrane dla Ciebie