Najnowszy sondaż. Poparcie dla PiS rośnie, dla Platformy spada
PiS na pierwszym miejscu, PO na drugim. Z tym, że Prawu i Sprawiedliwości poparcie rośnie, zaś Platformie znacznie spada. Oprócz PiS i PO w Sejmie znalazłyby się jeszcze trzy inne partie. Zdaniem eksperta protesty na ulicach wielu polskich miast w obronie systemu sądownictwa ostatecznie nie zaszkodziły partii rządzącej.
28.08.2017 | aktual.: 28.08.2017 14:58
Jak wynika z sondażu, przeprowadzonego przez IBRiS na zlecenie Onetu, gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, na zdecydowanie największe poparcie mogłoby liczyć PiS. Na partię Jarosława Kaczyńskiego głosowałoby 36,4 proc. poparcia, o 4,1 pkt. proc. więcej niż w poprzednim sondażu z lipca. Z kolei partia Grzegorza Schetyny zanotowała w porównaniu do poprzedniego sondażu spadek o 1 pkt. proc. Swój głos na Platformę oddałoby 19,6 proc. ankietowanych.
Oprócz tych dwóch najsilniejszych partii w Sejmie znalazły by się jeszcze Nowoczesna z poparciem 10,9 proc., Kukiz'15 (8.0 proc.) i PSL (5,4 proc.). Z tych trzech graczy stracił tylko Kukiz'15 - w porównaniu do lipca - 3,9 pkt. proc. Poparcie dla Nowoczesnej i PSL pozostało bez zmian.
Rozkład sił w Sejmie wyglądałby tak: najwięcej miejsc - 239 - przypadłoby PiS-owi. Platforma mogłaby liczyć na wprowadzenie 129 posłów. Nowoczesna zdobyłaby 72 mandaty, Kukiz'15 - 52 mandaty, PSL - 35. Jeden mandat przypadłby Mniejszości Niemieckiej.
Badano też poparcie dla Sojuszu Lewicy Demokratycznej, Partii Razem, ugrupowania Wolność i Prawicy Rzeczpospolitej. Wszystkie te siły nie znalazłyby reprezentacji w parlamencie.
Frekwencja? W najbliższą niedzielę do urn zdecydowanie poszłoby 48,3 proc. ankietowanych. Odpowiedź "raczej tak" wybrało kolejne 11,4 proc. respondentów. "Raczej nie" poszłoby do wyborów 2,1 proc. badanych, a "zdecydowanie nie" - 18,5. 2,1 proc. nie potrafiło określić się w tej sprawie.
Michał Kowalczyk z IBRiS, który dla Onetu komentuje wyniki sondażu zwraca uwagę, że spór o sądownictwo nieco ostygł, a politycy udali się na wakacje. Widać też - zdaniem Kowalczyka - że demonstracje w obronie sądownictwa ostatecznie nie zaszkodziły politykom rządzącej partii.
Zobacz także: Najnowszy sondaż wyborczy dla Wirtualnej Polski