Nagła śmierć młodego policjanta. "Pozostawił rodzinę i bliskich"
Mazowiecka Policja ogłosiła żałobę po nagłej śmierci 31-letniego funkcjonariusza. Mundurowi we wzruszających słowach pożegnali swojego kolegę.
Konrad Siciarz w służbie był od 11 lat. "Od początku związany był z pionem prewencji, głównie z Samodzielnym Pododdziałem Prewencji Policji w Radomiu. Od zeszłego roku służył w Sztabie Policji KWP zs. w Radomiu" - czytamy.
Nagła śmierć młodego policjanta
Funkcjonariusz łączył swoją pracę z pasją do sportu. "Przez wiele lat trenował zapasy. Był instruktorem taktyk i technik interwencji policyjnych oraz wyszkolenia strzeleckiego. Swoją bogatą wiedzą praktyczną oraz posiadanymi umiejętnościami chętnie dzielił się z innymi. Zabiegał o podnoszenie sprawności fizycznej wśród policjantów" - poinformowała Mazowiecka Policja w swoim komunikacie.
Mundurowi podkreślają, że ich kolega był "bardzo uczynny i przy tym niezwykle skromny". "Wielokrotnie promował zawód policjanta m.in. prezentując swoje umiejętności społeczeństwu w trakcie pokazów z zakresu taktyk i technik interwencji" - wskazano.
Zobacz także: Zamordował swoich dziadków. 23-latek zapytany przez dziennikarkę, dlaczego to zrobił
Żałoba i kondolencje
W związku z tragiczną śmiercią funkcjonariusza Mazowiecka Policja ogłosiła żałobę. "Niespodziewane odejście naszego Kolegi to bolesna strata dla rodziny oraz środowiska policyjnego" - wskazali mundurowi.
"Kondolencje i wyrazy głębokiego współczucia rodzinie zmarłego składa Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu wraz z kierownictwem, policjantami i pracownikami KWP zs. w Radomiu" - czytamy.
"Cześć Jego pamięci!" - dodano.
Zobacz także: Lublin. Atak na wywiadowców policji
Źródło: Mazowiecka Policja