PolskaNad Morskie Oko wybrali się z małpą. Interweniowała straż parku

Nad Morskie Oko wybrali się z małpą. Interweniowała straż parku

Nietypowego kompana podróży mieli ze sobą na szlaku do Morskiego Oka niemieccy turyści. Na teren parku wprowadzili półroczną małpę brazylijską.

Nad Morskie Oko wybrali się z małpą. Interweniowała straż parku
Nad Morskie Oko wybrali się z małpą. Interweniowała straż parku
Źródło zdjęć: © East News | Pawel Murzyn
oprac. EMW

Wędrówkę turystów zauważyli wolontariusze Tatrzańskiego Parku Narodowego (TPN). Zaniepokojeni widokiem małpy na szlaku powiadomili strażników.

- To była mała, półroczna małpa brazylijska, którą na teren parku wprowadzili turyści z Niemiec zmierzający w kierunku Morskiego Oka. Zostali oni zatrzymani w rejonie Wodogrzmotów Mickiewicza - powiedział w rozmowie z Polską Agencją Prasową komendant straży TPN Edward Wlazło.

Jak relacjonował, turyści przedstawili wszelkie certyfikaty zwierzęcia. Dotyczyły one m.in. aktualnych badań a także pozwolenia na wjazd do Polski. Osoby te nie wiedziały jednak, że na teren parku nie można wprowadzać żadnych zwierząt.

- Wyjaśniali, że w parkach narodowych w Niemczech i na Słowacji wędrowali wcześniej z tą małpką - dodał Wlazło.

Zobacz też: "Talibowie chodzili i bili ludzi". Kulisy wielkiej ewakuacji z Kabulu

Niemieccy turyści nie zostali ukarani mandatem. Strażnicy ograniczyli swoje działania do pouczenia i zawrócenia ich ze szlaku. Komendant straży TPN przypomniał, że na teren parku nie wolno wchodzić z żadnymi zwierzętami. Dotyczy to również psów, nawet jeśli są na smyczy.

Wlazło przyznał, że wprowadzanie czworonogów, zwłaszcza przez zagranicznych turystów, jest bardzo częstym zjawiskiem.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)