Trwa ładowanie...
d3bjc3s
Msza tylko w kościele? Ksiądz o nabożeństwach online

Msza tylko w kościele? Ksiądz o nabożeństwach online

- Wielokrotnie Episkopat i wielu biskupów informowało, że msza święta przez internet to nie jest to samo, co uczestnictwo realnie w liturgii w kościele. To nie jest to samo, ponieważ trudno uczestniczyć we mszy przez internet. Przez internet można duchowo towarzyszyć tym, którzy się modlą. I rzeczywiście dla wielu ludzi jest to problem - mówił w programie "Newsroom" WP rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak. Według rozmówcy Agnieszki Kopacz, ograniczenie liczby wiernych w kościołach do jednej osoby na 20 metrów kwadratowych powoduje, że większość chętnych nie będzie mogła osobiście uczestniczyć w wielkanocnych nabożeństwach. - Stąd też biskupi chyba we wszystkich diecezjach w Polsce, jako że to leży w gestii każdego biskupa na terenie swojej diecezji, podjęli decyzję o możliwości dyspens, czyli ktoś kto nie uczestniczy we mszy świętej, nie ma grzechu - dodał rzecznik KEP. Ks. Gęsiak zaapelował też, by nawet podczas oglądania transmisji mszy w internecie czy telewizji, zadbać by odbyło się to w "uroczysty" sposób. - Dobrze się ubierzmy, połóżmy sobie biały obrus na stole, jakąś świecę, może krzyż" – wymieniał.

Wielokrotnie i Episkopat, i wielu Rozwiń

Transkrypcja:

Wielokrotnie i Episkopat, i wielu biskupów informowało, że msza święta przez internet to nie jest to samo, co uczestnictwo rzeczywiście formalnie, realnie w liturgii w kościele To nie jest to samo, ponieważ trudno uczestniczyć przez internet. Przez internet, przez telewizję można duchowo towarzyszyć tym, którzy się modlą i rzeczywiście dla wielu ludzi jest to problem. Mamy taką sytuację, że ze względu na obostrzenia i te kryteria numeryczne, którymi zostaliśmy poddani, do kościoła może wejść tylko pewna liczba osób. To oznacza, że absolutna większość nie może wejść. A zatem nie mają możliwości uczestniczenia. Stąd też biskupi, chyba we wszystkich diecezjach w Polsce, jako że to lezy w gestii każdego biskupa na terenie swojej diecezji, podjęli decyzję o możliwości dyspensy. Czyli ktoś kto nie uczestniczy w tej mszy świętej, nie ma grzechu. Natomiast może rzeczywiście łączyć się duchowo ze wspólnotą Kościoła poprzez złącze internetowe albo telewizję, bo dla ludzi potrzebna jest także modlitwa i myślę, że to co robią media, za co zresztą jestem im bardzo wdzięczny, że pozwalają te liturgie transmitować, że pozwalają ludziom w jakiś sposób łączyć się ze wspólnotą i także się pomodlić, prawda. Czyli w sensie wewnętrznym uczestniczyć niejako... Czyli jednym słowem zachęcamy również do takiego samego uczestnictwa, także online. Tak, z tym, że tak jak mówię, nie jest to to samo. Ale jeżeli musimy uczestniczyć online, bo nie możemy wyjść albo się boimy, albo z jakiejkolwiek innej racji, że jesteśmy chorzy, to zadbajmy, żeby ten moment, kiedy jesteśmy na mszy świętej, żeby on też był w domu uroczysty. Czyli jakoś się dobrze ubierzmy, połóżmy sobie biały stół, biały obrus na stole, jakąś świecę, może krzyż. Czyli jednym słowem, zadbajmy o odpowiednią też celebracje, to jest taka rada dla tych osób wierzących.
d3bjc3s
d3bjc3s
Więcej tematów