Tak premier powiedział o Unii Europejskiej. Burza w sieci
Mateusz Morawiecki wziął udział w zlocie skrajnej prawicy w Madrycie. Podczas wiecu polityczno-kulturalnego negatywnie wypowiadał się o Unii Europejskiej. Przemówienie szefa polskiego rządu było szeroko i bardzo ostro komentowane w sieci. "Pojechał do Madrytu obrzygać Unię Europejską na scenie. Wyzywał ją od transnarodowej bestii. Zakontraktowane w Moskwie!" - napisał poseł PO Michał Szczerba.
10.10.2022 | aktual.: 10.10.2022 07:27
W Madrycie w weekend zorganizowano festyn polityczno-kulturalny "Viva22" pod hasłem: "Historia, którą razem tworzyliśmy", zorganizowany przez opozycyjną konserwatywną partię Vox, będącą trzecią siłą w parlamencie hiszpańskim.
Udział w tym wydarzeniu wziął premier Mateusz Morawiecki, a także przewodniczący konserwatywnej "Chega" w Portugalii Andre Ventura i lider prawicowej koalicji opozycyjnej w Argentynie "La Libertad Avanza" Javier Milei. Zdalnie, przez wideokonferencję przemawiała zwyciężczyni wyborów parlamentarnych we Włoszech i kandydatka na premier Włoch z prawicowej partii Bracia Włosi Giorgia Meloni. W Madrycie widziana była siostrzenica Marine Le Pen, Marion Maréchal, aktualnie w partii Erika Zemmoura.
Oprócz tego nagrania video z przesłaniami przekazali uczestnikom były prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump oraz premier Węgier Viktor Orban.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: Przysięga nowej członkini Rady Polityki Pieniężnej. Opozycja zaczęła się śmiać
Mateusz Morawiecki skrytykował UE
Podczas swojego przemówienia polski premier podkreślał m.in. porozumienie między Polską i Hiszpanią wynikające ze wspólnych wartości. - Chociaż Polska i Hiszpania leżą na dwóch skrajnych końcach Europy, to mamy te same wartości - niepodległość ponad wszystko. Przez wieki żyliśmy na granicach cywilizacji - Hiszpania na zachodzie, a Polska na wschodzie, byliśmy dwoma skrzydłami Europy, a mocą tych skrzydeł była wierność tradycji - wskazał Mateusz Morawiecki.
- Dzisiaj UE chce odwrócić się plecami do tradycji, podcinając w ten sposób te skrzydła. Niewielka liczba biurokratów w Brukseli uważa, że może tworzyć Europę, ale mylą się. Europa jest stworzona z narodów, wolnych i suwerennych - kontynuował szef polskiego rządu.
Zdaniem Morawieckiego UE inwestuje w biurokrację, zamiast opierać się na mocy narodów europejskich i ich tradycji. - Biurokraci brukselscy rozszerzają swoje kompetencje bez jakichkolwiek podstaw traktatowych, nie możemy na to pozwolić, w ten sposób będą w stanie tak naprawdę stworzyć transnarodową bestię bez faktycznych i tradycyjnych wartości, bez duszy - ocenił premier.
Zdaniem Mateusz Morawieckiego poprzez odrzucenie tradycyjnych wartości skazujemy przyszłe pokolenia na życie w chaosie. Dodał, że bardzo istotnym zagrożeniem jest zniszczenie naszego własnego dziedzictwa kulturowego. - To szaleństwo, przez lata była prowadzona cicha wojna w Europie przeciwko wartościom, na których nasza cywilizacja została zbudowana. A jednak wszyscy jesteśmy dziećmi cywilizacji chrześcijańskiej, nie wolno nam o tym zapominać - mówił Morawiecki.
Burza po przemówieniu premiera
W sieci pojawiła się lawina negatywnych komentarzy po wystąpieniu Mateusza Morawieckiego w Madrycie.
"Na wiecu 'użytecznych idiotów' Putina, Mateusz Morawiecki znów próbuje atakować Unię Europejską. W Polsce przeciwnicy Unii to 5 proc. społeczeństwa. Odwrotnie niż na Kremlu. Mógłby przynajmniej udawać" - napisał na Twitterze były premier Marek Belka.
"Morawiecki atakuje Unię Europejską na zjeździe hiszpańskiej partii VOX. Miłośników Putina. Wstyd, że ten człowiek reprezentuje Polskę" - ocenił poseł PO Marcin Kierwiński.
"Morawiecki na zlocie skrajnej prawicy w Madrycie mówi jak Putin: 'UE chce być ponadnarodową bestią, zwierzęciem bez tradycji.’ PiS naprawdę dąży do polexitu" - wskazał senator Koalicji Obywatelskiej Bogdan Klich.
"Pojechał do Madrytu obrzygać Unię Europejską na scenie. Wyzywał ją od transnarodowej bestii. Zakontraktowane w Moskwie!" - dodał poseł PO Michał Szczerba.
"Nieuk Morawiecki nazywa zjednoczoną Europę bestią bez tradycji, a Jarosław K. uważa, że Unia to Niemcy, gdyż najdalej na Zachodzie był w NRD. Karły, bojące się wolności" - napisał w mediach społecznościowych poseł PO Rafał Grupiński.
Źródło: PAP, Twitter