Apel Morawieckiego w europejskich mediach. Premier chce wielkiej zmiany
Premier Mateusz Morawiecki w przekonuje w zachodnich mediach o konieczności zmian w unijnej polityce dotyczącej handlu emisjami CO-2. Polski premier wzywa do zakończenia systemu.
Na czwartkowym spotkaniu unijnych przywódców poruszony ma zostać temat polityki energetycznej i kwestii klimatycznych w ramach dyskusji o postpandemicznej odbudowie gospodarczej.
Szef polskiego rządu przekonuje w tekście opublikowanym w europejskich mediach, że zmiany w kwestii unijnej polityki dot. CO2 są niezbędne, zapewnia jednocześnie, że Polska będzie się tego "głośno domagać". "Najwyższy czas położyć kres politycznemu greenwashingowi" - pisze Morawiecki.
Jak przekonuje polski premier "dyskusje te mają bezpośredni wpływ na codzienne życie milionów Europejczyków. Chodzi między innymi o tworzenie nowych, stabilnych miejsc pracy i zapewnienie, by rosnące ceny paliw i energii nie zrujnowały gospodarstw domowych milionów rodzin" - pisze polski premier.
Zobacz też: "Natychmiast!". Solidarna Polska apeluje do Morawieckiego
"Rosja i Gazprom głównym winowajcą kryzysu"
Morawiecki uważa, że "głównym winowajcą kryzysu energetycznego jest Rosja i monopolistyczny szantaż ze strony rosyjskiego koncernu Gazprom", która ma odpowiadać m.in. za rosnące ceny gazu. Polski premier zwraca także uwagę na sytuację na granicy ukraińsko-rosyjskiej.
Ma to wystarczyć, "aby przyspieszyć transformację energetyczną i w ten sposób uniezależnić się od nieprzewidywalnej i agresywnej polityki Kremla i Gazpromu". Morawiecki przestrzega jednak Europę przed wpadnięciem "z deszczu pod rynnę" jeżeli "koncepcja sprawiedliwego przejścia na energię zostanie zastąpiona obecną irracjonalną logiką unijnego systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS), wszyscy zapłacimy podwójnie" - zwraca uwagę Morawiecki.
"15-krotny wzrost w ciągu pięciu lat"
Mateusz Morawiecki zwraca uwagę w artykule na rosnące ceny emisji, które jak pisze, wzrosły 15-krotnie w ciągu pięciu lat". Odwołuje się on do historycznych podziałów, wynikających z konsekwencji II Wojny Światowej, która "zabrała perspektywy rozwoju Europie Środkowej i Wschodniej".
"Wysoka cena certyfikatów CO2 prowadzi do destabilizacji gospodarczej, co z kolei utrudnia realizację polityki klimatycznej UE" - pisze dalej Morawiecki.
"Stoimy w obliczu największego kryzysu gospodarczego od 100 lat"
Polski premier apeluje do unijnych przywódców o zmianę zielonej polityki. "Europa nie może sobie dziś pozwolić na popełnienie błędu. Stoimy w obliczu największego kryzysu gospodarczego od 100 lat. Naszym głównym zadaniem powinno być teraz przywrócenie stabilności po pandemii. Jeżeli pozwolimy, aby rachunki trafiły do portfeli obywateli europejskich, nasze problemy będą się tylko pogłębiać" - pisze szef polskiego rządu.
"Już teraz system EU ETS nie wspiera uczciwej i sprawiedliwej realizacji celów klimatycznych, ale stał się karykaturą samego siebie" - zwraca uwagę Morawiecki.
Tekst autorstwa Mateusza Morawieckiego ukazał się w wielu europejskich gazetach, m.in. w niemieckiej "Frankfurter Allgemeine Zeitung".