MON zamawia bombki - cały czas mowa o choinkowych
MON zamawia bombki i - używając znanego cytatu - cały czas mowa o bombkach choinkowych. Zawartość taktyczna bombek - śliwki w czekoladzie. Bombki mają być wyprodukowane wyłącznie z naturalnych składników. Oprócz tego długopisy - metalowe i plastikowe - te drugie koniecznie biodegradowalne, krówki i kubeczki z napisem "Baczność! Spocznij!". Do tego monety pamiątkowe i plakiety okolicznościowe. Specyfikacja zamówienia na materiały promocyjne i reklamowe właśnie ukazała się na stronie resortu.
Resort ma szczegółowy pomysł na to, jak reklamowa "amunicja" miałaby zostać wykonana. Szczegóły odnajdziemy w tzw. SIWZ - czyli specyfikacji istotnych warunków zamówenia. Granatowe (w kolorze) bombki ze srebrnymi, mniejszymi i większymi gwizdkami mają być otwierane w górnej części za pomocą wcisku lub odkręcania. Po odkręceniu w środku znajdziemy śliwki w czekoladzie - nie mniej niż 11 sztuk. Wszystko to opakowane w przewiązane wstążką pudełko. Do pudełka ma być dołączona kartka z życzeniami świątecznymi.
Kto, po spożyciu wszystkich 11 sztuk śliwek w czekoladzie, będzie miał ochotę na więcej słodkości, może skusi się na "aromatyczne krówki o ciągnącej się konsystencji i mlecznym smaku". Resort chce zamówić 4 tysiące zestawów w kartonowym pudełeczku, a w każdym minimum 14 cukierków. Rzecz jasna wszystko przewiązane wstążką.
Bez pudełka krówki też będą - cała tona. Owinięte będą w parafinowaną podkładkę a na zewnętrz - etykietę zgodną z wojskowym wzorem nr. 93 (kamuflaż). Żeby nie było wątpliwości, komu zawdzięczamy tę słodycz - opatrzone być mają napisem "Wojsko Polskie".
Gdyby ktoś chciał zapisać sobie coś ważnego - na przykład zanotować dla potomności wrażenia po śliwkach z bombki lub krówkach - ten użyje długopisu - metalowego, z czarnym wkładem, których ministerstwo chce zamówić 20 tysięcy sztuk. Będą takich dwa rodzaje - srebrne z adresem strony internetowej Wojska Polskiego lub ciemnoniebieskie z laserowo wygrawerowanym napisem "Ministerstwo Obrony Narodowej". Będą też plastikowe, koniecznie z materiału biodegradowalnego - w liczbie 10 tysięcy sztuk. Resort zamówi też 2 tysiące wiecznych piór z flagą biało-czerwoną.
Przetarg, do którego wciąż można przystąpić, można odnaleźć na stronie resortu. Ile wyda ministerstwo? Na krówki w pudełkach - podaje RMF FM - MON przewidział 78 tysięcy 720 złotych. Tonę krówek luzem ministerstwo chce kupić za 18 tysięcy 450 złotych. Bombki z ładunkiem śliwek w czekoladzie - kosztować mają niemal 160 tysięcy złotych.
Zamówienie traktuje także o dwustu ryngrafach z orłem z godła Polski, kalendarzach książkowych na 2018 rok, plakietach okolicznościowych ze znakiem Polskiego Przedstawicielstwa Wojskowego w Brukseli, plakietach z symboliką MON, monetach pamiątkowych z napisem "Polski Narodowy Przedstawiciel Wojskowy", kablach ładujących USB, pamięciach USB, smyczach reklamowych z motywem flagi i napisem "Wojsko Polskie. Twoja Armi@" i metalowych, grawerowanych kubkach. Żeby było w co zapakowac prezenty - resort chciałbt kupić 40 tysięcy papierowych toreb z logo resortu.