"Mój syn szanuje Donalda Tuska". Prezydent Andrzej Duda reaguje
Postrzegani są jako przeciwnicy. Andrzej Duda i Donald Tusk wywołali burzę swoją pogawędką w Nowym Jorku. Wyglądało na to, że dobrze się bawili. Sytuację skomentował ojciec prezydenta w rozmowie z tabloidem. Po krytyce internauty zareagowała też sama głowa państwa.
Nie wszystkim spodobała się rozmowa prezydenta i szefa Rady Europejskiej. I nie wszystkim przypadły do gustu słowa ojca głowy państwa Jana Tadeusza Dudy.
- To było normalne spotkanie. Normalni ludzie utrzymują normalne stosunki, choć nie zgadzają się politycznie. Ale szanują się. Tusk też jest człowiekiem i powinniśmy się wszyscy wzajemnie szanować - powiedział ojciec prezydenta w rozmowie z "Super Expressem". Tekst opatrzono tytułem "Ojciec prezydenta: Tusk to też człowiek, mój syn go szanuje".
Swoje oburzenie wyraził jeden z użytkowników Twittera. "Jeśli to prawda, to chciałbym doprecyzować panie prezydencie, za co szanuje pan Tuska? Za nocną zmianę, za to, co zrobił z Polską, jak był premierem, za Smoleńsk, czy może za to co "robi" dla Polski w Brukseli?" - zapytał.
Prezydent nie pozostawił go bez odpowiedzi. "Szanowny pan, niestety, nie zrozumiał tego, co zostało powiedziane. Chodzi o szacunek wynikający z przyrodzonej godności osoby ludzkiej, przynależnej każdemu człowiekowi, niezależnie od jego poglądów, czynów i postawy. Filozofia chrześcijańska. Tyle" - sprostował.
Przypomnijmy, że Duda i Tusk spotkali się przy okazji posiedzenia Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku. Ich pogawędkę nagrano, ale bez głosu. Wirtualna Polska rozmawiała z ekstertem od mowy ciała oraz czytania z ruchu warg.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl