"Módlmy się za wszystkie ofiary przemocy i wojny". Papież pisze o wojnie w Ukrainie
"Módlmy się wspólnie za wszystkie ofiary przemocy i wojny" - wezwał papież Franciszek w przesłaniu opublikowanym we wtorek na Twitterze.
Na profilu papieża Watykan zamieścił następujące słowa Franciszka: "W obliczu grozy i absurdu pewnych czynów, które wydają się niemożliwe do popełnienia przez ludzi, działanie Złego wydaje się oczywiste".
"I tak rozumiemy, dlaczego Syn Boży, Niewinny, Święty, Sprawiedliwy, musiał umrzeć ukrzyżowany, aby nas zbawić. Wziął na siebie nie tylko śmierć, ale i okrucieństwo zła, nienawiści, bratobójczej przemocy. Jego Krzyż i Zmartwychwstanie są światłem nadziei w najgęstszych ciemnościach" - dodał papież.
"Niech zatrzyma się atak"
To nie pierwsza wypowiedź papieża na temat wojny w Ukrainie. Dwa dni temu Franciszek zaapelował o rozejm. - Niech zatrzyma się atak. (...) Niech liderzy polityczni wysłuchają głosu ludzi, którzy chcą pokoju - powiedział.
Papież zwrócił się do tysięcy ludzi, którzy przybyli do Watykanu w Niedzielę Miłosierdzia Bożego na południową modlitwę Regina Coeli. Złożył życzenia wszystkim wiernym kościołów wschodnich i prawosławnych, świętującym Wielkanoc. - Niech Zmartwychwstały Chrystus obdarzy pokojem, znieważonym przez barbarzyństwa wojny - powiedział Franciszek.
- Właśnie dzisiaj mijają dwa miesiąca od początku tej wojny. Zamiast zatrzymać się, wojna zaostrzyła się - dodał.
Franciszek wyraził ubolewanie, że "w tych dniach, świętych dla chrześcijan, słychać więcej szczęku broni, niż dzwonów obwieszczających zmartwychwstanie Jezusa". - To smutne, że broń coraz bardziej zajmuje miejsce słowa - podkreślił.