Papież Franciszek zaapelował o rozejm. "Niech zatrzyma się atak"
Papież Franciszek zabrał głos w sprawie wojny w Ukrainie i zaaapelował o rozejm. - Niech zatrzyma się atak. (...) Niech liderzy polityczni wysłuchają głosu ludzi, którzy chcą pokoju - powiedział.
24.04.2022 | aktual.: 24.04.2022 12:57
Papież zwrócił się do tysięcy ludzi, którzy przybyli do Watykanu w Niedzielę Miłosierdzia Bożego na południową modlitwę Regina Coeli. Złożył życzenia wszystkim wiernym kościołów wschodnich i prawosławnych, świętującym Wielkanoc. - Niech Zmartwychwstały Chrystus obdarzy pokojem, znieważonym przez barbarzyństwa wojny - powiedział Franciszek.
- Właśnie dzisiaj mijają dwa miesiąca od początku tej wojny. Zamiast zatrzymać się, wojna zaostrzyła się - dodał.
"Minimalny znak woli pokoju"
Franciszek wyraził ubolewanie, że "w tych dniach, świętych dla chrześcijan, słychać więcej szczęku broni, niż dzwonów obwieszczających zmartwychwstanie Jezusa". - To smutne, że broń coraz bardziej zajmuje miejsce słowa - dodał.
- Ponawiam apel o wielkanocny rozejm - oświadczył papież, dodając, że to "minimalny znak woli pokoju".
Zobacz też: Masowe groby pod Mariupolem. Amerykanie pokazują dowody
"Niech liderzy polityczni wysłuchają głosu ludzi"
- Niech zatrzyma się atak, by wyjść naprzeciw potrzebom wyczerpanej ludności - dodał papież. - Niech liderzy polityczni wysłuchają głosu ludzi, którzy chcą pokoju - zaapelował.
Przypomnijmy, że wcześniej papież był krytykowany, że od początku inwazji Rosji na Ukrainę nie wskazał wyraźnie, kto jest ofiarą wojny, a kto agresorem. Na początku kwietnia na jego Twitterze pojawił się wpis o wojnie, w którym stwierdził, że "wszyscy jesteśmy jej winni". Spotkało się to z oburzeniem opinii publicznej, która oczekuje, że głowa Kościoła jednoznacznie stanie po stronie ofiar.