Mocne tąpnięcie PiS w sondażu. "Poważny kryzys, bez szans na powrót"
PiS odnotował gwałtowny spadek poparcia w porównaniu do badania z czerwca - wynika z najnowszego sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. - Nie ma perspektyw na powrót PiS do władzy, zerowa zdolność koalicyjna sprawia, że partia znajduje się w poważnym kryzysie - ocenia prof. Rafał Chwedoruk.
Gdyby wybory odbywały się w najbliższą niedzielę, wzięłoby w nich udział 48,5 proc. ankietowanych - wynika z sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski. Największym poparciem cieszy się Koalicja Obywatelska. Na partię Donalda Tuska chce zagłosować 31,2 proc. pytanych. To jednak o 3,2 pkt proc. mniej niż w takim samym badaniu sprzed dwóch tygodni (34,4 proc.).
Na drugim miejscu znalazło się Prawo i Sprawiedliwość z poparciem 27,2 proc. Partia Jarosława Kaczyńskiego zaliczyła spadek aż o 6,5 pkt proc. w porównaniu do ubiegłego miesiąca (33,7 proc.). Ostatnie miejsce na podium po raz kolejny przypada Konfederacji - 11 proc. (spadek o 0,9 pkt proc. w porównaniu z badaniem z 25 czerwca).
Coraz gorzej wygląda poparcie dla Trzeciej Drogi, na którą zagłosowałoby 9 proc. ankietowanych (spadek o 1,8 pkt proc.).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W obecnym badaniu jedyną partią, która zyskała, jest Lewica. W czerwcu jej poparcie wynosiło 6,2 proc., a obecnie to 7,7 proc. Na inne partie oddać głosu nie zdecydował się nikt z ankietowanych. Aż 13,8 proc. jest z kolei niezdecydowanych - ta grupa znacząco wzrosła od poprzedniego badania.
"PiS znajduje się w poważnym kryzysie"
- Wakacje to czas depolityzacji, mniej zaangażowani na co dzień wyborcy wyłączają się, nie zastanawiają nad preferencjami. Wskazuje na to też frekwencja - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską prof. Rafał Chwedoruk, politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.
Jak zaznacza, największe dwie partie mają z czego tracić. - Jeśli chodzi o PiS, tu nie ulega wątpliwości, że konflikty wewnętrzne, jak np. ten spektakularny, który miał miejsce w Małopolsce, doskwierają wyborcom i muszą znajdować odzwierciedlenie w sondażach - ocenia.
- Nie ma perspektyw na powrót PiS do władzy, zerowa zdolność koalicyjna sprawia, że PiS znajduje się w poważnym kryzysie. Część z tych 6 proc. PiS po wakacjach będzie mógł nadrobić, ale nie rozwiązuje to strategicznego problemu. Wynik partii może poprawić się do około 30 proc., a to nadal daleko do 40 proc., które dawało jej samodzielną większość - mówi nasz rozmówca.
Prof. Chwedoruk, analizując wynik KO, stwierdza, że partia płaci cenę za ogólny spadek nastrojów, a także za nieustanne polityczne balansowanie między różnymi grupami nacisku. - Pokazuje to kwestia CPK czy komisja ds. wpływów rosyjskich. Coś, co ma uspokajać na jednym froncie, może wzbudzać negatywne emocje u innej grupy wyborców. Nie jest to jeszcze powód do alarmu, dlatego że jeśli wyborcy z PO odchodzą, to uciekają w stronę niezdecydowanych lub Lewicy - podkreśla politolog.
- Lewica może czuć się beneficjentem swojej konsekwencji, zwłaszcza w kwestiach kulturowych. To ta partia jest miejscem migracji wyborców KO - zauważa prof. Chwedoruk.
Jak zwraca uwagę ekspert, wyborcy Trzeciej Drogi zastanawiają się, dokąd ta droga prowadzi. Patrzą, na kogo zagłosowali i okazuje się, że to ugrupowanie jest bardziej konserwatywne wewnątrz, niż można było to wyczytać w trakcie kampanii.
Prof. Chwedoruk zaznacza, że Konfederacji sprzyja koniunktura, sytuacja gospodarcza, a także wojenne zapowiedzi w sprawie Ukrainy. - Ostatnie zapowiedzi polskiej strony mogą być czymś, co zwiększa ich poczucie niepewności w sprawie własnego losu - ocenia politolog.
- Żyjemy w bardzo stabilnym systemie partyjnym, który odzwierciedla to, jak jesteśmy podzieleni. Deklaracje "nie wiem" będą się kończyć albo absencją wyborczą, albo przejściem do którejś z tych partii - podsumowuje prof. Chwedoruk.
Proces słabnięcia
- To jest sondaż, który pokazuje proces osłabnięcia PiS-u wynikający z problemów wizerunkowych. To nie tylko sprawa Sejmiku Małopolskiego. W PiS pośrednio uderza też to, co mówiło się o Suwerennej Polsce. Wyborcy nie widzą odmienności Ziobrystów i traktują ich jako część obozu pisowskiego. Dodatkowo Kaczyński od wielu miesięcy nie mówi nic nowego, powtarza ten sam przekaz - o wynikach sondażu mówi z kolei prof. Antoni Dudek.
Jak podkreśla, Koalicja Obywatelska jest co prawda pierwsza, ale nie ma wielkich powodów do radości. - Poparcie dla niej nie rośnie, a słabnie. PiS ma największe powody do zmartwienia, ale nikt nie powinien się z tych wyników cieszyć - stwierdza prof. Dudek. - To typowy sondaż na początek wakacji. Zobaczymy, jaki będzie trend po wakacjach. Nie spodziewam się wielkich przesunięć. To, co widzimy teraz, to jest to, co zadziało się wiosną - wyprzedzenie przez KO PiS-u - podsumowuje.
Sondaż United Surveys na zlecenie Wirtualnej Polski został przeprowadzony w dniach 5-8 lipca 2024 roku. Badanie zrealizowano metodą CAWI/CATI na grupie 1000 osób.
Joanna Zajchowska, dziennikarka Wirtualnej Polski