Mobilne punkty szczepień. Podsumowanie: ogromne kolejki i zwiększone dostawy
Akcja "Zaszczep się w majówkę" przyciągnęła tłumy. W sieci pojawiło się mnóstwo filmów, które pokazują długie kolejki do mobilnych punktów szczepień na COVID-19. Przypomnijmy, że można w nich przyjąć szczepionkę bez wcześniejszego zapisywania się. W niedzielę 2 maja do każdego z takich punktów dostarczonych zostanie 1000 dodatkowych szczepionek na COVID-19.
Akcja "Zaszczep się w majówkę" ruszyła w sobotę 1 maja. W mobilnych punktach szczepień chętni mogli zaszczepić się przeciw COVID-19 bez wcześniejszych zapisów. Jednym wymaganiem była aktywna e-rejestracja. Chętne osoby zaszczepione zostały preparatem na COVID-19 firmy Johnson&Johnson. Wystarczy jedna dawka.
"Zaszczep się w majówkę". Ogromne zainteresowanie akcją
Wystarczyło przyjść do otwartego punktu mobilnego i czekać na swoją kolej - choć zazwyczaj długo. Przed wykonaniem zastrzyku z preparatem przeciwko koronawirusowi odbywała się standardowa kwalifikacja.
Mobilne punkty szczepień - lista
Mobilne punkty szczepień na COVID-19 stanęły w kilkunastu miastach w Polsce. Mowa o:
- Warszawie,
- Łodzi,
- Wrocławiu,
- Szczecinie,
- Poznaniu,
- Toruniu,
- Gorzowie Wielkopolskim,
- Lublinie,
- Krakowie,
- Białymstoku,
- Gdyni,
- Rzeszowie,
- Opolu,
- Chorzowie,
- Kielcach,
- Olsztynie.
Przypominamy, że dokładne adresy mobilnych punktów szczepień oraz godziny ich otwarcia można znaleźć na stronach urzędów wojewódzkich. Mobilne punkty szczepień będą działać także w niedzielę 2 maja oraz w poniedziałek 3 maja.
Szczepienia bez zapisu. Michał Dworczyk o dodatkowych dawkach
Pierwszy dzień akcji "Szczepimy się w majówkę" skomentował w mediach społecznościowych Michał Dworczyk. Pełnomocnik rządu ds. szczepień przekazał, że w związku z dużym zainteresowaniem akcją w niedzielę rano rząd dostarczy do każdego mobilnego punktu szczepień dodatkowych 1000 szczepionek na COVID-19.
"Powoli kończy się pierwszy dzień akcji szczepień na majówkę. Dziękuję wszystkim zaangażowanym za sprawną organizację! W związku z bardzo dużym zainteresowaniem jutro rano dostarczymy do każdego punktu dodatkowych 1000 szczepionek. Zapraszamy jutro i pojutrze" - napisał szef KPRM.
Mobilne punkty szczepień. Ogromne kolejki
W sobotę ogromna kolejka pojawiła się m.in. przed mobilnym punktem szczepień na Placu Bankowym w Warszawie. Wydawało się, że nie ma ona końca. Ciągnęła się przez ul. Elektoralną, Orlą i Aleję Solidarności.
- Nas skłoniło to, że po pierwsze szczepionka jest jednodawkowa, ale też to, że po wystawieniu e-skierowania szukałam miejsca, gdzie mogę się zarejestrować na wizytę szczepienną. Okres oczekiwania to ok. czterech tygodni. Było kuszące, żeby to szybciej załatwić i stąd taki pomysł. Czekamy od godziny 8.30. Teraz kolejka niestety spowolniła. Chcemy się zaszczepić, bo mamy znajomych, którzy zmarli w młodym wieku - powiedzieli w rozmowie z portalem wawalove.pl pani Ania i pan Michał z Warszawy.
Inna z chętnych kobiet do zaszczepienia przekazała natomiast, że głównym argumentem przemawiającym do zaszczepienia się w sobotę 1 maja było to, że podawana jest szczepionka jednodawkowa. Pani Renata dodała, że dzięki temu szybciej będzie mogła wyjechać na wakacje.
W Krakowie natomiast zainteresowanie szczepieniem w mobilnych punkach przerosło oczekiwania organizatorów. Pierwsi chętni na krakowskim rynku pojawili się już o 4 nad ranem. Z godziny na godzinę kolejka była coraz większa. Pojawiły się nawet wojsko i policja. Funkcjonariusze osobom na końcu kolejki przekazywali informacje, że ci mogą się nie załapać już na dawkę szczepionki na COVID-19.
We wszystkich miastach, w których stanęły mobilne punkty szczepień, był ogrom chętnych. W Łodzi z powodu dużego zainteresowania rozbudowany zostanie punkt. "Będzie dodatkowy punkt szczepień i kwalifikacji, miejsce do wypełniania ankiet oraz dodatkowy namiot dla osób oczekujących po szczepieniu" – przekazał wojewoda łódzki Tobiasz Bocheński.
Natomiast we Wrocławiu w kolejce trzeba było stać kilka godzin godzin, aby dostać szczepionkę na COVID-19 firmy J&J. Wrocławianie podkreślali, że organizacja tego punktu jest całkiem sprawna. Pierwsi chętni w kolejce ustawili się o 5 nad ranem. Nie przestraszył ich nawet deszcz.
- Pogoda jest jaka jest, każdy widzi. Trudno nawet gdzieś wyjechać w góry, wszystko zamknięte. To można się chociaż zaszczepić - powiedziała w rozmowie z Wirtualną Polską Natalia, która przyjechała spoza Wrocławia.
Jak informowała Wirtualna Polska, chętnych do zaszczepienia się w weekend majowy jest więcej niż dostępnych dawek. W związku z tym wiele osób nie ukrywało swojego niezadowolenia. Czytelnicy naszego portalu przekazali, że w mobilnych punktach szczepień brakuje informacji, dla ilu osób wystarczy dawek. Zainteresowanie w Poznaniu była tak duże, że już przed południem zabrakło tam szczepionek.
Źródło: WP Wiadomości, wawalove.pl, PAP